Gorzów. Sekcja zwłok zmarłego noworodka. Nie był karmiony?
W poniedziałek, 8 kwietnia, odbyła się sekcja zwłok zmarłego noworodka z Gorzowa Wielkopolskiego, który padł ofiarą przemocy domowej - informuje Gorzowianin.com. 22-dniowy chłopiec trafił do szpitala 26 marca, ale z uwagi na bardzo ciężki stan został następnie przetransportowany do jednej z placówek w Poznaniu, gdzie ostatecznie zmarł. Zarzuty znęcania się i spowodowania u maluszka ciężkich obrażeń ciała, i to w sposób umyślny, usłyszeli jego rodzice. 24-letnia Nikola G. i 25-letni Oskar G. nie przyznali się do winy i zostali tymczasowo aresztowani.
Dalsza część tekstu poniżej.
Została przeprowadzona sekcja zwłok, znamy jej wstępne wyniki. Obrażenia czaszkowo-mózgowe doprowadziły do zgonu noworodka. Obrażenia czaszki były najpoważniejsze. Wyniki sekcji są podstawą do dalszych działań prokuratury. Będziemy sprawdzać, czy obrażenia powstały na skutek upadku, czy też było to celowe działanie rodziców. Dopiero wyjaśnienie tych wszystkich kwestii da podstawę do ewentualnej zmiany zarzutów - powiedział w rozmowie z serwisem Gorzowianin.com Andrzej Bogacz z Prokuratury Rejonowej w Gorzowie Wlkp.
Jak dodał śledczy, w żołądku chłopca nie było również treści pokarmowej, co może oznaczać, że przez dłuższy czas nie był on karmiony, choć w tym kontekście warto pamiętać, że w ostatnim czasie przebywał w szpitalu. Stan, w jakim noworodek, trafił do Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolski, już wcześniej dosłownie przeraził pracujących tam lekarzy. Ordynatorka oddziału powiedziała, że w czasie 30 lat pracy w zawodzie pierwszy raz spotkała się z takim przypadkiem.