Elżbietków. Pogrzeb Kacpra, który zderzył się z koniem. Czy prokuratura zmieni decyzję?

i

Autor: OSP Pogorzela W środę odbył się pogrzeb 23-letniego Kacpra, który po zderzeniu z koniem w Elżbietkowie przez 4 miesiące walczył o życie. Po śmierci mężczyzny prokuratura może zmienić decyzję o zarzutach dla właściela zwierzęcia

Elżbietków. Pogrzeb Kacpra, który zderzył się z koniem. Czy prokuratura zmieni decyzję?

2020-12-03 16:59

W środę 2 grudnia bliscy pochowali Kacpra, który zderzył się z koniem. 23-latek walczył o życie przez 4 miesiące, bo do wypadku w Elżbietkowie doszło 25 lipca br. Przed opla astrę, którym jechały trzy osoby, w tym kierujący pojazdem Kacper, wybiegł spłoszony koń, doprowadzając do zderzenia. Śmierć mężczyzny może teraz zmienić decyzję prokuratury w Gostyniu dotyczącą właściciela zwierzęcia.

Jak informuje TVN24/PAP, w środę 2 grudnia odbył się pogrzeb Kacpra, który zderzył się z koniem. Do wypadku doszło 25 lipca br. w Elżbietkowie, gdy spłoszone zwierzę wpadło na drogę tuż przed opla astrę, którego prowadził 23-latek, doprowadzając do zderzenia. Koń zginął na miejscu, a dwaj pasażerowie auta również odnieśli obrażenia. W najcięższym stanie był jednak Kacper, który został zabrany śmigłowcem LPR do szpitala we Wrocławiu. Kilka dni temu, po 4 miesiącach walki o życie mężczyzna zmarł. Jego zgon może mieć teraz poważne konsekwencje dla właściciela zwierzęcia.

Jak informuje TVN 24/PAP, prokuratura w Gostyniu, która prowadzi śledztwo dotyczące zderzenia auta prowadzonego przez Kacpra z koniem, może teraz zmienić swoją decyzję sprzed kilku miesięcy. Spłoszone zwierzę w feralną noc zrzuciło 37-latka, który znajdował się dodatkowo pod wpływem alkoholu - miał 2,3 promila. Prokuratura w Gostyniu postawiła mu zarzuty dotyczące doprowadzenia do zderzenia konia z samochodem osobowym, ale poszkodowany w wypadku w Elżbietkowie, czyli Kacper, wtedy jeszcze żył.

- Postępowanie cały czas trwa. Oficjalnie prokuratura nie otrzymała jeszcze dokumentacji w sprawie śmierci 23-letniego poszkodowanego. Czekamy na materiały z ośrodka, w którym przebywał ten mężczyzna. Na pewno zostanie powołany biegły, który ustali, czy przyczyną śmierci były obrażenia związane z wypadkiem. Dopiero po otrzymaniu takiej opinii prokurator będzie mógł zdecydować, czy należy zmienić kwalifikację czynu i zmienić zarzuty, czy też nie - mówi TVN 24/PAP Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. 

Jeśli zarzuty dla właściciela konia, z którym zderzył się Kacper w Elżbietkowie, nie ulegną zmianie, mężczyźnie będzie groziło do 8 lat więzienia.

Filip Bobek przekazał informacje o niewyobrażalnej tragedii. Trwa walka o życie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki