Tragedia na przejeździe kolejowym w Garkach. Czy śmierci mężczyzn można było uniknąć?
Wracamy do ogromnej tragedii, która kilka dni temu rozegrała się na przejeździe kolejowym w miejscowości Garki. To tam zginęły dwie osoby, które poruszył się motorowerem. Który z mężczyzn prowadził pojazd? Prokuratura próbuje odpowiedzieć na pytanie. Ułatwieniem dla śledczych ma być zapis z rejestratorów znajdujących się w pociągu.
Przypomnijmy - do wypadku doszło w niedzielę, 22 listopada po godzinie 20. Na prawidłowo oznakowany, niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Garki (powiat ostrowski) pociąg osobowy relacji Wrocław - Warszawa śmiertelnie potrącił dwie osoby.
- Byli to mieszkańcy powiatu ostrowskiego w wieku 30 i 39 lat. Poruszali się na motorowerze - wyjaśnia rzecznik ostrowskiej policji.
Trwa policyjne śledztwo, które pozwoli odpowiedzieć na pytanie, jak doszło do tego wypadku. Wiadomo, że maszynista był trzeźwy. - Obecnie nie ma materiału, który pozwoliłby na jednoznaczne ustalenie, kto był kierującym tym jednośladem. Zabezpieczono materiał w postaci oględzin miejsca zdarzenia oraz zapisy nagrań z pociągu, jak również z rejestratora jazdy – wyjaśnia portalowi Fakty Kaliskie Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Zlecono także sekcję zwłok dwóch mężczyzn oraz zbadanie ich krwi. Pozwoli to na ustalenie, czy poszkodowani byli pod wpływem jakichkolwiek środków odurzających.