Zaatakował nożem na parkingu. Powiedział, że musiał wyładować emocje

i

Autor: Shutterstock Zaatakował nożem na parkingu. "Powiedział, że musiał wyładować emocje"

Zaatakował nożem na parkingu. "Powiedział, że musiał wyładować emocje"

2021-12-21 12:31

Makabryczne sceny na ulicach Ostrowa Wielkopolskiego. Kilka dni temu na jednym z parkingów zaatakowany został 50-latek. Napastnik uciekł z miejsca zdarzenia, ale w końcu został zatrzymany. Dlaczego dopuścił się tego czynu?

Do zdarzenia doszło w poniedziałek (13 grudnia) w pobliżu marketu przy ulicy Krotoszyńskiej w Ostrowie Wielkopolskim. Panowie najprawdopodobniej poróżnili się o to, kto powinien pierwszy przejechać, a kto przejść. Od słowa do słowa doszło do awantury, podczas której zraniony nożem został 50-latek. Podejrzewany uciekł z miejsca, a poszkodowany wymagał opiek medycznej. Z obrażeniami trafił do szpitala. Napastnik został zatrzymany następnego dnia. To 34-letni mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego. Mężczyzna na swoim koncie miał także inne przestępstwo. - Policjanci ustalili, że mężczyzna tego samego dnia, w którym zranił 50-latka, wcześniej pobił i zranił nożem swojego znajomego - tłumaczyli mundurowi.

34-latek usłyszał zarzuty i został aresztowany. - Powiedział, że musiał wyładować emocje – poinformował w poniedziałek PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler. Jak dodał prokurator, podejrzany usłyszał łącznie cztery zarzuty i zastosowano wobec niego trzymiesięczny areszt.

Podczas przesłuchania podejrzany przyznał się tylko do zniszczenia mienia. W sprawie ataków z nożem odmówił składnia wyjaśnień. Grozi mu do 5 lat więzienia. - Zakres kary może się zmienić po wpłynięciu dodatkowych opinii i danych o karalności podejrzanego – powiedział prokurator.

Krwawy atak nożownika w Skierniewicach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki