Chciał przepłynąć Chańczę, miał 1,5 promila! Uratowany w ostatniej chwili!

i

Autor: Kornatka /Wikimedia Commons Chciał przepłynąć Chańczę, miał 1,5 promila! Uratowany w ostatniej chwili!

Chciał przepłynąć Chańczę, miał 1,5 promila! Uratowany w ostatniej chwili!

2021-07-12 14:07

Kolejny śmiałek przecenił swoje umiejętności pływackie i odporność na alkohol! 41-latek z powiatu buskiego zamierzał przepłynąć zalew w Chańczy, ale nie wziął pod uwagę, że alkohol nie pomaga w koordynacji ruchowej i ma fatalny wpływ na kondycję. Mimo to postanowił zrealizować plan i zaczął płynąć, nie bacząc na fakt, że wcześniej solidnie popił i daleko mu było do trzeźwości. W pewnym momencie mężczyzna jednak opadł z sił. Na szczęście jego nieporadne zmagania w wodzie zauważył patrol policji na motorówce. Mężczyzna bezpiecznie trafił na brzeg, badanie alkomatem wskazało, że w jego organizmie znajdowało się 1,5 promila alkoholu. Policjanci z Kielc apelują. Piłeś? Nie wchodź do wody!

Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie. 41-latek z powiatu buskiego postanowił przepłynąć zbiornik wodny w Chańczy. Mężczyzna jednak nie miał przy sobie żadnego sprzętu, a dodatkowo wcześniej obficie raczył się alkoholem. Nie wyglądało to na najlepsze przygotowania do przepłynięcia długiego dystansu. 41-latek mimo to podjął próbę, która omal nie skończyła się tragicznie! Z każdą chwilą pływak-amator opadał z sił, a jego ruchy stawały się coraz mniej skoordynowane.

CZYTAJ TEŻ: Kolejna tragedia w kieleckim zalewie! Utonął mężczyzna, reanimacja na nic!

- Policjanci podpłynęli do człowieka, który już wyraźnie opadł z sił i tylko utrzymywał się na powierzchni. Po chwili 41- latek już był na pokładzie policyjnej łodzi. Wyszło także na jaw, że wcześniej wypił niemało alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miał w swoim organizmie blisko 1,5 promila - relacjonuje Karol Macek, oficer prasowy policji z Kielc.

Funkcjonariusze nieustannie podkreślają, że alkohol i wypoczynek nad wodą to fatalne połączenie.

- Alkohol to główny grzech wczasowiczów nad wodą. Jego obecność w organizmie powoduje zaburzenie równowagi i niewłaściwą ocenę sytuacji i możliwości. W połączeniu z wodą stanowi śmiertelne zagrożenie - zaznacza Karol Macek.

Tym razem 41-latek z Buska miał jednak sporo szczęścia. Gdyby nie patrol policji mogłoby dojść do tragedii.

Ile kosztuje remont łazienki?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki