Spis treści
Niebezpieczny przybysz z Ameryki pojawił się w Polsce
Polska przyroda coraz częściej zmaga się z problemem gatunków obcych, które przybywają do nas z innych kontynentów i doskonale odnajdują się w nowych warunkach. Brak naturalnych wrogów, łagodne zimy i bogata baza pokarmowa sprawiają, że potrafią się szybko rozmnażać, wypierając rodzime gatunki i zaburzając równowagę ekosystemów. W ostatnich latach do tej niechlubnej listy dołączył kolejny niepozorny przybysz – owad, który, choć nie zagraża człowiekowi, może wyrządzić poważne szkody w polskich lasach iglastych. Mowa oczywiście o wtyku amerykańskim.
Polecany artykuł:
Wtyk amerykański w Polsce. Leśnicy ostrzegają
Wygląda niepozornie, ale potrafi wyrządzić sporo szkód. Leśnicy z Nadleśnictwa Daleszyce ostrzegają przed wtykiem amerykańskim. Gdy nadchodzą chłodne dni, owad szuka schronienia w naszych domach, jednak jego obecność stanowi znacznie poważniejsze zagrożenie w lasach iglastych.
Eksperci, choć ostrzegają o nowych gościach z Ameryki, to uspokajają zarazem, że nie ma powodów do paniki – owad nie gryzie i nie stanowi zagrożenia dla ludzi. Może co najwyżej wydzielać nieprzyjemny zapach, podobnie jak wiele innych pluskwiaków. Problem polega jednak na czymś innym, bowiem wtyk amerykański żywi się sokami z igieł drzew, co w większej skali może mieć katastrofalne skutki dla przyrody.
Wtyk amerykański w domu – jak się go pozbyć?
Jeśli w twoim domu pojawił się nieproszony owad w postaci wtyka amerykańskiego, nie ma powodu do paniki. Co więc zrobić? Wystarczy delikatnie go złapać i wynieść na zewnątrz. Warto też sprawdzić, czy w domu nie ma miejsc, przez które owady mogą dostawać się do środka. Dobrze więc uszczelnić okna, zamontować moskitiery i regularnie wietrzyć pomieszczenia. Dzięki tym prostym działaniom można skutecznie zapobiec kolejnym wizytom tego nieproszonego gościa.