Koronawirus. Ile testów NAPRAWDĘ zrobiono w szpitalu na Czarnowie? Są TWARDE dane!

i

Autor: Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach Koronawirus. Ile testów NAPRAWDĘ zrobiono w szpitalu na Czarnowie? Są TWARDE dane!

Koronawirus. Ile testów NAPRAWDĘ zrobiono w szpitalu na Czarnowie? Są TWARDE dane!

2020-08-12 22:44

230 tysięcy czy może dużo mniej? Ile testów na koronawirusa naprawdę wykonano w kieleckim szpitalu? Skąd wzięła się zawyżona liczba? Wojewódzki Szpital Zespolony opublikował komunikat, w którym podano liczbę testów, jakie miały miejsce w kieleckiej placówce. Wynosi ona nie 230 tysięcy, a zaledwie 7000. Jednocześnie władze lecznicy podkreślają, że znacznie zawyżone statystyki nie powstały z winy szpitala, władze placówki od początku panowały nad sytuacją.

Przypomnijmy - przez kilka miesięcy błędnie raportowano dane o testach pod kątem koronawirusa w Świętokrzyskiem. W efekcie do statystyk dotyczących ilości wykonanych w całej Polsce testów wkradł się błąd rzędu ponad 200 tysięcy przebadanych próbek!

- W codziennym raporcie podawano sumę wszystkich wykonanych badań, a nie tylko te, które zostały przeprowadzone danego dnia. Załóżmy, że do danego dnia było wykonanych 1700 testów, a w kolejnym zrobiono 40, sumowano je i raportowano 1740 jednego dnia – wyjaśnił Marek Bogusławski, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego.

Władze Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego od początku wiedziały dokładnie, ile testów wykonano w placówce. Każde badanie było później rozliczane przez NFZ, faktura opiewa na liczbę 7000 testów, nie 230 000.

- Nigdy nie podawaliśmy do publicznej wiadomości i nie raportowaliśmy realizacji ponad 230 000 testów. Wielokrotnie informowaliśmy o tym, że w ciągu doby realizujemy od kilkudziesięciu do około 120- 140 testów, a nie 2 000. Przekazywane przez nasz szpital raporty były zgodne ze stanem faktycznym. Do NFZ wystawiliśmy faktury za 7 000 testów - podkreśla Anna Mazur-Kałuża, rzeczniczka szpitala na kieleckim Czarnowie. Szpital nie jest winien niewłaściwemu sumowaniu testów w skali województwa - dodaje.

Kto był winowajcą olbrzymiego zawyżenia statystyk? Póki co nie wiadomo, odpowiedź zapewne przyniosą kolejne dni.

Horror na plaży w centrum Sopotu. Nie żyje mężczyzna

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki