TIR - zdj. poglądowe

i

Autor: pixabay.com

Mieszkańcy Radkowic ZABLOKUJĄ DROGĘ. "Tu się NIE DA ŻYĆ"

2019-10-11 14:27

W piątek o godzinie 15:30 mieszkańcy Radkowic w gminie Chęciny zablokują drogę wojewódzką numer 763. Mieszkańcy skarżą się na ciężarówki, które masowo przejeżdżają przez środek wsi. - Żądamy budowy obwodnicy - potwierdza Marianna Pawłowska, sołtys Radkowic.

Mieszkańcy wsi od lat uskarżają się na ciężarówki przejeżdżające całodobowo przez Radkowice. Miejscowość położona jest wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 763, która łączy Kielce z Krakowem. Liczne auta dostawcze sprawiają, że ciężko przejść z jednej strony ulicy na drugą, spaliny zanieczyszczają środowisko, a mieszkańcy narażeni są na wypadki pod kołami tirów. Marianna Pawłowska podkreśla, że miejscowość walczy o budowę obwodnicy już od dawna. Sprawa utknęła jednak w biurokratycznych procedurach.

- Staramy się od kilku lat i nie możemy się doczekać. Najpierw sprawa o wydanie decyzji środowiskowej trwała dwa czy trzy lata w regionalnej dyrekcji ochrony środowiska, były odwołania, nie mogli sobie z tym poradzić i przekazali sprawę do Warszawy. Tam przez dwa lata nie dało się zakończyć sprawy - wyjaśnia sołtys. - Niby są zakończone procedury, ale decyzji środowiskowej nadal nie mamy. Ciągle przychodzą pisma, że są braki w dokumentach. Ostatnio dostaliśmy informację o zakończeniu sprawy. Skoro sprawa jest zakończona, to chyba po kilku dniach powinna przyjść decyzja środowiskowa - dodaje retorycznie. 

Sołtys podkreśla, że mieszkańcy mają dosyć obecnego stanu rzeczy i dlatego będą blokować drogę wojewódzką. Dla niewielkiej miejscowości ciągły ruch drogowy dużych ciężarówek to poważny problem.

- Tu się nie da żyć, nie da się wytrzymać. Tiry jeżdżą bez przerwy, nie da się przejść przez drogę, nie da się spać! Niedawno był wypadek. Blisko szkoły jest zakręt, jechała tam ciężarówka z załadowanym drewnem i to tak szybko, że staranowała betonowe ogrodzenie. Tam jest dom drewniany, w którym mieszka starsza pani, wystarczyłby metr i ten tir by ją zabił - mówi zbulwersowana sołtys.

Mieszkańcy wsi pod Chęcinami już 10 lat temu zaprotestowali w podobny sposób. Powodem był fatalny stan drogi wojewódzkiej. Ta wskutek protestów została wyremontowana, ale teraz okazuje się, że brak obwodnicy utrudnia życie mieszkańcom. 

- Były okropne dziury, tiry jeździły, aż ściany pękały w domu - relacjonuje Pawłowska. - Blokowaliśmy prawie pół zimy i jednak pieniądze się znalazły, znalazł się wykonawca. No i teraz chyba musimy to samo robić - dodaje. 

Mieszkańcy ustawią blokadę o 15:30 w piątek, a sołtys zapowiada, że jeśli ich sprawa nie będzie rozwiązana, protesty będą się powtarzać.

- Nikt nam nie chce pomóc, więc musimy wziąć sprawy w swoje ręce - kończy Marianna Pawłowska.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki