Poszedł po trufle, wpadł w kanał, brodził w ODCHODACH! Strażacy uratowali dzika!

Sporo szczęścia miał bezradny dzik, który wpadł do studzienki kanalizacyjnej w Suchedniowie. Brodzący w ścieku zwierz (nieczystości i odpady to dla dzików perfuma) nie miał żadnych szans na wydostanie się o własnych siłach. Na miejsce przyjechali strażacy, sympatycznego włochacza udało się wyciągnąć ze studzienki. Dzik nie ucierpiał i był w dobrej formie, bowiem natychmiast po oswobodzeniu skierował swoje racice ku leśnym kniejom.

Strażakom ze Skarżyska udało się uratować dzika w piątek, 21 sierpnia. Sympatyczny przedstawiciel rodziny świniowatych wpadł do studzienki kanalizacyjnej, co z pewnością przyniosło mu ochłodzenie w upalny dzień, ale jednocześnie stanowiło potencjalnie śmiertelną pułapkę. Na szczęście umorusanego w ekskrementach dzika spostrzegł jeden z mieszkańców Suchedniowa. Straż pożarna szybko ruszyła na miejsce, by uratować śmierdzącego topielca.

- Na miejsce zadysponowano zastęp z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Skarżysku Kamiennej, który po rozpoznaniu sytuacji przystąpił do uwolnienia dzika.  Za pomocą chwytaka do zwierząt, ratownicy wyciągnęli dzika ze  studzienki. Dzik nie posiadał widocznych obrażeń i po uwolnieniu z chwytaka udał się w kierunku pobliskiego lasu - relacjonuje asp. sztab. Krzysztof Szumielewicz ze skarżyskiej straży pożarnej.

To nie pierwsza akcja skarżyskich strażaków z udziałem dzikiego zwierzęcia w ostatnich dniach. Niedawno wzywani byli na pomoc nieszczęsnej kunie, która dała się wystrychnąć na (Jerzego) Dudka.