Założył koszulkę ŚMIERĆ KONFIDENTOM i zabił z zimną krwią. To była zemsta!

i

Autor: B_A/Pixabay Założył koszulkę "ŚMIERĆ KONFIDENTOM" i zabił z zimną krwią. To była zemsta!

Założył koszulkę "ŚMIERĆ KONFIDENTOM" i zabił z zimną krwią. To była zemsta!

2020-09-16 13:06

W krakowskim sądzie apelacyjnym zapadł prawomocny wyrok w sprawie Tomasza K., który w 2018 roku brutalnie zamordował człowieka przy ulicy Orzeszkowej w Kielcach. Zabójca dokładnie zaplanował makabryczny czyn, bił ofiarę czym popadnie, m.in. tłuczkiem do mięsa. To była zbrodnia z zimną krwią, a bandyta - ubrany w koszulkę z napisem "śmierć konfidentom" działał w zemście. Oto historia tego morderstwa.

To był chłodny, lutowy dzień. 34-letni Tomasz K. postanowił, że tego dnia zakończy życie mężczyzny, który wcześniej zeznawał w sądzie przeciw jego znajomemu oraz samemu Tomaszowi K. Świadkowie podkreślali podczas wcześniejszej rozprawy, że sprawca obwiniał 38-letniego mieszkańca Kielc o to, że przez niego spędził 2,5 roku za więziennym murem.

"Śmierć konfidentom"

Morderca zaplanował swój czyn dokładnie, przyszedł do mieszkania ofiary, po czym dosłownie zmasakrował 38-letniego znajomego. Tomasz K. w trakcie napaści miał na sobie koszulkę z sugestywnym napisem "śmierć konfidentom". Tragiczne sceny rozegrały się po zaledwie dwóch dniach, które K. spędził na wolności.

Z półobrotu i tłuczkiem do mięsa

Brutalny atak rozpoczął się od kopnięcia z półobrotu w twarz. Wtedy 38-letni kielczanin zalał się krwią, a napastnik poczuł jej zew. K. zaczął bić i skakać po swojej ofierze, w pewnym momencie agresja zaślepiła go tak bardzo, że chwycił po tłuczek do mięsa i wymierzał nim bezlitosne ciosy. Współlokatorzy byli przerażeni brutalnością 34-latka, sparaliżowani strachem nie wstawili się za bitym mężczyzną. Po kilku godzinach 38-latek zmarł, a jego oprawca sam zgłosił się na policję. We wrześniu ubiegłego roku Tomasz K. usłyszał wyrok zaledwie 15 lat pozbawienia wolności.

Interwencja Ziobry

Mężczyzna przyznał się do pobicia, ale utrzymywał, że nie chciał zabić swojego znajomego. Wyrok zbulwersował opinię publiczną, a w postępowanie zaangażował się Zbigniew Ziobro. Prokurator generalny zapowiedział apelację, a sprawa wróciła na wokandę Sądu Apelacyjnego w Krakowie.

Jaki wyrok?

Jak informuje TVP Kielce, w środę w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie zapadł prawomocny wyrok w sprawie Tomasza K. Morderca spędzi w więzieniu nie 15, ale aż 25 lat.

Express Biedrzyckiej - Jacek Jaśkowiak: Skończy się zarzutami karnymi. Morawiecki trafi do więzienia

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki