Dyrektorka przedszkola w Barwicach miała związać 3-latkowi ręce. Stanie przed sądem

i

Autor: pixabay.com, CC0 fot. Poison_Ivy /zdjęcie ilustracyjne

Dyrektorka przedszkola w Barwicach miała związać 3-latkowi ręce. Stanie przed sądem

2021-10-01 10:07

Przed Sądem Rejonowym w Szczecinku w poniedziałek (4 października) ma się rozpocząć proces dyrektorki i właścicielki niepublicznego przedszkola w Barwicach oraz jej męża. Kobieta oskarżona jest m.in. o naruszenie nietykalności 3-latka poprzez związanie mu rąk taśmą klejącą, on o składanie fałszywych zeznań.

Dyrektorka i właścicielka niepublicznego przedszkola w Barwicach (woj. zachodniopomorskie) Katarzyna H. miała związać ręce taśmą klejącą 3-letniemu podopiecznemu tylko raz z końcem lipca 2020 r. Jak informował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski, o zdarzeniu zawiadomiła policję matka dziecka. Dyrektorka miała ją zwodzić w sprawie udostępnienia nagrania z monitoringu przedszkola, na którym widoczne miało być złe zachowanie syna kobiety i rodzaj wymierzonej mu kary - podaje Polska Agencja Prasowa (PAP). Śledczy ustalili, że dysk z zapisem z monitoringu został usunięty.

Dyrektorka przedszkola w Barwicach z prokuratorskimi zarzutami

We wrześniu 2020 r. Katarzynie H. i jej mężowi w Prokuraturze Rejonowej w Szczecinku przedstawiono zarzuty. Natomiast w czerwcu akt oskarżenia przeciw obojgu trafił do Sądu Rejonowego w Szczecinku. Na 4 października sąd wyznaczył termin pierwszej rozprawy.

Katarzyna H., jak podawał prok. Gąsiorowski, jest oskarżona o naruszenie nietykalności przedszkolaka poprzez związanie mu rąk taśmą klejącą, nakłonienie dwóch osób pracujących w przedszkolu do składania fałszywych zeznań oraz złożenie takowych, mimo prawa do odmowy ich składania. Ponadto oskarżona ma stanąć przed sądem pod zarzutem prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. Do tego zdarzenia doszło 12 października 2020 r. w Szczecinku. Zatrzymana Katarzyna H. tłumaczyła wówczas, że alkohol spożywała dzień wcześniej w połączeniu z lekami.

Katarzyna H. nie przyznała się w śledztwie do podżegania osób trzecich do składania fałszywych zeznań, a to za ten czyn grozi jej najwyższa kara do 8 lat pozbawienia wolności. Popełnienia pozostałych czynów dyrektorka przedszkola nie zakwestionowała.

Natomiast mąż Katarzyny H. został oskarżony o złożenie fałszywego zeznania w sprawie przedszkolnego monitoringu. Przyznał się do zarzucanego czynu.

Wobec Katarzyny H. i jej męża po przedstawieniu im zarzutów prokurator zastosował dozór policyjny i po 5 tys. poręczenia majątkowego.

Sonda
Jaka powinna być kara za publiczną masturbację?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki