Morderstwo w Kołobrzegu. WSTRZĄSAJĄCE wyznanie zabójcy. Dlaczego zabił? [ZDJĘCIA]

Morderstwo w Kołobrzegu. Jak doszło do zabójstwa?

Makabryczne morderstwo w Kołobrzegu. Jak poinformował Tomasz Kwaśnik, rzecznik prasowy kołobrzeskiej policji, doszło do zabójstwa, a 16-letni Sebastian zmarł od ran zadanych nożem. Z każdą kolejną godziną pojawiają się kolejne informacje na temat zabójstwa.

Wiadomo już, że 16-letni Sebastian J., zamówił taksówkę ok. godz. 6 rano, by podjechać nią na pętlę autobusową. Stamtąd miał jechać do Karlina, gdzie miał praktyki zawodowe. W domu, w drzwiach, pożegnała go matka. Po chwili usłyszała krzyk swojego syna. Gdy wybiegła na klatkę schodową, znalazła Sebastiana na półpiętrze, leżącego w kałuży krwi. Mimo natychmiastowej reanimacji, 16-latka nie udało się uratować.

Tragedia w Kołobrzegu. "Chcę, żeby ta osoba nie istniała"

Okolica, w której doszło do zabójstwa jest uważana w Kołobrzegu za niezbyt bezpieczną. Sąsiedzi twierdzili jednak, że zamordowany Sebastian był spokojnym nastolatkiem. Jeszcze w dniu tragedii zatrzymano podejrzanego o zabójstwo. 17-letni Adrian W. był szkolnym kolegą zamordowanego. Dlaczego zabił? Czy przyczyną tego makabrycznego zdarzenia mógł być konflikt pomiędzy chłopcami?

Tak wynika z wiadomości, które Adrian W. wysyłał do swojej przyjaciółki. - Mam wsparcie, ale i tak już nie potrafię, chcę, żeby ta osoba nie istniała. Żeby poczuła się tak jak ja - pisał do koleżanki podejrzany. Dlaczego miał żal do Sebastiana?

Tego nie wiadomo. Należy jednak przypuszczać na podstawie wysyłanych przez Adriana W. wiadomości, że 17-latek planował zabicie swojego kolegi. Zrobił to rano, tak jak planował. - Jutro to zrobię, jak będzie sam w domu. Z rana. Jak wstanie - napisał nastolatek.

Podejrzany w prokuraturze

W środę (18 grudnia) Adrian W. zostanie doprowadzony do prokuratury, która wciąż wraz z policją pracuje nad ustalaniem szczegółów tego wstrząsającego wydarzenia. O szczegółach morderstwa w Kołobrzegu pisaliśmy TUTAJ.