Dzik

i

Autor: Jerzy Fedorowicz Dzik

Dziki już nawet w centrum Krakowa! "Co mamy z tym zrobić, panie prezydencie?" [WIDEO, AUDIO]

2016-10-05 20:34

W ostatnim czasie coraz częściej słyszy się o dzikach grasujących po Krakowie. - Co mamy z tym zrobić, panie prezydencie? - pyta w swoim nagraniu zamieszczonym na Facebooku senator Jerzy Fedorowicz. Zobaczcie! 


Choć pod filmem, który Jerzy Fedorowicz zamieścił na Facebooku, pojawiają się sugestie, że senator nagrał nie dziki, a świnie wietnamskie z pobliskiej hodowli, nie da się zaprzeczyć, że problem dzików w Krakowie jest coraz poważniejszy. 

Sprawa jest dobrze znana urzędowi miasta. - Faktycznie obserwujemy od kilku lat wzrost populacji dzików - mówi Jan Machowski z krakowskiego magistratu.- Ja przypomnę, że na zlecenie miasta działa takie całodobowe pogotowie do dzikich zwierząt. Ten podmiot ma uprawnienia, żeby zająć się dzikami. Może próbować je łapać, może próbować uśpić i wywieźć poza miasto, w sytuacjach bardziej drastycznych może je odstrzelić. Natomiast regularny odstrzał prowadzą koła łowieckie - mówi Machowski.

Jeśli spotkamy na swojej drodze dzika, powinniśmy powiadomić staż miejską lub policję. To funkcjonariusze przekażą tę informację całodobowemu pogotowiu ds. zwierząt łownych.

Dzików nie należy drażnić ani płoszyć. Nie można ich również karmić. - Jeżeli państwo wychodzicie na spacer z psami, to trzymajcie je na smyczy - radzi Marek Wajdzik, rzecznik prasowy Polskiego Związku Łowieckiego w Krakowie. - Pies jest takim zwierzęciem, które na widok innego uciekającego zwierzęcia, goni je. Niestety jeżeli trafi na większego dzika, któremu się postawi, albo będzie to locha, czyli mama z młodymi, ona reaguje od razu. Atakuje tego psa, pies ląduje pod naszymi nogami i to kończy się atakiem na człowieka - ostrzega Wajdzik.

Czytaj też: Po Krakowie grasują dziki! Jest ich coraz więcej


Posłuchaj materiału Marcina Kozielskiego, reportera Radia ESKA:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki