Jan Paweł II tolerował pedofilię w Kościele? Kardynał Dziwisz zabiera głos!

i

Autor: ESKA INFO Kraków Jan Paweł II tolerował pedofilię w Kościele? Kardynał Dziwisz zabiera głos!

Jan Paweł II tolerował pedofilię w Kościele? Kardynał Dziwisz zabiera głos! [AUDIO]

2019-03-26 10:35

- Jan Paweł II nigdy nie zamierzał tolerować przestępstw pedofilii w Kościele i wydał im walkę - mówi kardynał Stanisław Dziwisz. Wobec pojawiających się zarzutów odnośnie Papieża Polaka jego osobisty sekretarz postanowił zabrać głos. Wydał tez specjalne oświadczenie. 

Według hierarchy dzięki narzędziom wprowadzonym przez Jana Pawła II  jak choćby dokumentowi O ochronie świętości sakramentów czy normom "O najcięższych przestępstwach" skala nadużyć choćby w Stanach zmniejszyła się. Jak przekonuje kard. Dziwisz Ojciec Święty często z własnej inicjatywy interweniował też ws. poszczególnych episkopatów. 

Z byłym metropolitą krakowskim rozmawiał Michał Henkel. Posłuchaj rozmowy!

Poniżej prezentujemy oświadczenie kardynała Stanisława Dziwisza:

Pojawiające się opinie, że Jan Paweł II był opieszały w kierowaniu odpowiedzią Kościoła na wykorzystywanie seksualne małoletnich przez niektórych duchownych, są krzywdzące i przeczą im historyczne fakty - podkreśla kard. Stanisław Dziwisz.

"Jan Paweł II jako papież nie zastępował biskupów w poszczególnych krajach w ich odpowiedzialności. Obserwując życie lokalnych Kościołów widział, jak sobie radzą z pojawiającymi się problemami. Gdy to było konieczne, przychodził im z pomocą, często z własnej inicjatywy. Robił to również na prośbę lokalnych episkopatów.

Czytaj też >>> Te kobiety mają "lepkie ręce"! Złodziejki z Małopolski poszukiwane przez Policję [ZDJĘCIA]

Właśnie w taki sposób reagował na kryzys dotyczący wykorzystywania seksualnego małoletnich. Gdy w latach 80-tych ubiegłego wieku kryzys ten zaczął fermentować w Kościele w Stanach Zjednoczonych, Papież najpierw obserwował poczynania episkopatu USA, a gdy doszedł do wniosku, że potrzebne mu są nowe narzędzia do walki z tymi przestępstwami, wyposażył przełożonych kościelnych w nowe uprawnienia. Były one dla biskupów jednoznacznym wskazaniem kierunku, w jakim powinna zmierzać ich walka. Wystarczy przypomnieć, że w 1994 r. Jan Paweł II wydał indult dla Stanów Zjednoczonych, a dwa lata później – dla Kościoła w Irlandii, zatwierdzając politykę znaną pod nazwą „zero tolerancji”. Papież był wstrząśnięty. Nie zamierzał tolerować przestępstw pedofilii w Kościele i wydał im walkę.

Gdy okazało się, że lokalne episkopaty i przełożeni zakonni wciąż nie radzą sobie z problemem, a kryzys się rozlewa na inne kraje, uznał, że nie dotyczy on tylko świata anglosaskiego, ale ma charakter globalny.

Zobacz także >>> Popularna sieć odzieżowa zbankrutowała. Zamkną wszystkie sklepy w Polsce!

Wiemy, że w 2002 r. doszło w Stanach Zjednoczonych do fali ujawnień, jaką wywołały publikacje znane wszystkim pod nazwą „Spotlight”. Nie wszyscy jednak pamiętają, że na rok przed tymi wydarzeniami, w maju 2001 r., z inicjatywy Ojca Świętego został ogłoszony dokument „Sacramentorum sanctitatis tutela” (O ochronie świętości sakramentów). Wtedy również Papież promulgował normy „O najcięższych przestępstwach”. Znamy przełomowe znaczenie tego aktu prawnego. Jan Paweł II zarezerwował wszystkie przestępstwa seksualne na małoletnich przed 18. rokiem życia, popełnione przez duchownych, jurysdykcji trybunału apostolskiego Kongregacji Nauki Wiary. Zobowiązał też każdego biskupa i wyższego przełożonego zakonnego do zgłaszania do tej Kongregacji wszystkich takich przestępstw, których prawdopodobieństwo zostało potwierdzone w dochodzeniu wstępnym, przewidzianym przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Dalsze postępowanie toczyło się odtąd pod kontrolą trybunału apostolskiego.

Czytaj też >>> Paragon to nie papier, żarówka to nie szkło. Nowe zasady segregacji śmieci

Analizę kryzysu Jan Paweł II przedstawił w kwietniu 2002 r. kardynałom amerykańskim, którzy zostali wezwani do Watykanu po publikacji „Spotlight”. Dzięki jasnym zasadom, które wskazał Papież, skala nadużyć w Stanach zmniejszyła się. Do dziś ta analiza jest punktem odniesienia dla wszystkich, którzy wydali walkę przestępstwom wykorzystywania seksualnego małoletnich, popełnianym przez duchownych. Pomaga zdiagnozować kryzys i wskazać kierunek wyjścia z niego. Świadczy o tym watykański szczyt, zwołany przez papieża Franciszka, który w walce z tym problemem zdecydowanie kontynuuje drogę swoich poprzedników.

Na koniec muszę się odnieść do sprawy Maciela Delgollado. Janowi Pawłowi II przypisywane jest krycie jego przestępczej działalności. Fakty przemawiają zdecydowanie inaczej. Przypomnę tylko, że Kongregacja Nauki Wiary rozpoczęła dochodzenie w sprawie oskarżeń jeszcze za pontyfikatu Jana Pawła II, a konkretnie w grudniu 2004 r. Wówczas to wysłano ówczesnego promotora sprawiedliwości, a dziś arcybiskupa, Charlesa Sciclunę z drugim prawnikiem do Meksyku i Stanów Zjednoczonych, by przeprowadzili konieczne w tej sprawie czynności. Tylko za wiedzą i aprobatą Jana Pawła II mogła zostać podjęta decyzja o wszczęciu tego dochodzenia. Nie zostało one przerwane nawet na czas sede vacante po śmierci Jana Pawła II i dlatego mogło zostać zakończone wyrokiem na początku pontyfikatu Benedykta XVI".

Podpisał: kard. Stanisław Dziwisz, arcybiskup senior archidiecezji krakowskiej

Zobacz koniecznie:

>>> Budowanie "po krakosku", czyli przybij sobie piątkę z sąsiadem przez balkon?! [ZDJĘCIA]

>>> Małopolska: Kurierzy rzucali paczkami klientów. InPost: zostali zwolnieni dyscyplinarnie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki