Kierowcy pijani jak BELA szaleli po Olkuszu. Skończyło się OKROPNIE

2020-02-25 11:28

Tylko pod koniec ubiegłego tygodnia w samym Olkuszu policjanci zatrzymali kilku kierowców "na podwójnym gazie". Dwóch z nich doprowadziło do groźnej kolizji, która mogła zakończyć się straszną tragedią. Mundurowi zapowiadają, że dla pijanych za kółkiem nie będą mieli litości.

Do zdarzenia doszło w piątek, 21 lutego około godziny 4 nad ranem na ul. Króla Kazimierza Wielkiego w centrum Olkusza. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe - volkswagen passat oraz mazda. Jak się okazało, obaj kierujący byli pijani.

- Kierowca passata miał ponad 1,5 promila, a kierowca mazdy ponad 2 promile alkoholu. Na szczęście nikt nie poniósł obrażeń. Uszkodzone zostały oba pojazdy oraz zniszczeniu uległo ogrodzenie znajdujące się przy jednym z budynków - przekazuje Katarzyna Matras z olkuskiej policji.

Teraz policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności i przyczynę tej kolizji.

Kolejni nietrzeźwi kierowcy zostali zatrzymani dzień później w Olkuszu. Jeden z nich, który kierował oplem, miał pół promila alkoholu. Drugi, kierowca fiata sieny, miał ponad 1,5 promila. Rekordzista, który został zatrzymany 21 lutego, na ulicy Juliana Tuwima w Olkuszu miał ponad 4 promile alkoholu.

- Jazda w stanie nietrzeźwości niesie za sobą nie tylko konsekwencje prawne, ale przede wszystkim ryzyko spowodowania tragicznego wypadku, którego skutki często bywają nieodwracalne - ostrzega policja.

Chińska policja pokazuje jak zatrzymać zakażonego na koronawirusa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki