Prof. Jóżef Brynkus to absolwent Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, a także polski historyk i nauczyciel akademicki, doktor habilitowany nauk humanistycznych, poseł na Sejm VIII kadencji. Na Facebooku postanowił ujawnić patologię polskiego sanepidu w sprawie testów na koronawirusa. Chodzi konkretnie o dwa "ciekawe" przypadki z powiatu wadowickiego, o których się dowiedział. - Pierwszy - były górnik, od dwóch lata na emeryturze - dostaje informacje, że badanie jego wymazu przyniosło wynik negatywny. Problem w tym, że nikt go nie badał. Drugi przypadek - tez górnik. Miał być poddany badaniu na koronawirusa, ale w sobotę zabalował. Na tyle mocno, że w poniedziałek nie mógł się poddać badaniu. Otrzymuje po kilku dniach informację, że ma wynik dodatni. Niezłe numery z polskiego sanepidu - napisał na Facebooku prof. Brynkus.
W komentarzach posypały się opinie ludzi, którzy dzielą się podobnymi historiami. Wcześniej o błędach i zamieszaniu z testami na koronawirusa w sanepidach pisaliśmy również ma łamach SE.pl - sprawy dotyczyły między innymi województwa śląskiego.