- Firma Electris z Białki zakończyła inwestycję wartą blisko 50 mln zł.
- W ramach projektu powstała jedna z najnowocześniejszych w Europie, w pełni zautomatyzowana galwanizernia oraz nowa hala produkcyjna.
- Dzięki inwestycji powstaną dziesiątki nowych miejsc pracy w regionie.
Firma z Białki rozbudowała fabrykę za 50 mln zł
Jak poinformował prezes zarządu Electris, Łukasz Hajdała, inwestycje o łącznej wartości sięgającej niemal 50 mln zł były realizowane w dwóch kluczowych etapach. Pierwszym z nich było uruchomienie jednej z najnowocześniejszych w Europie, w pełni zautomatyzowanej galwanizerni. Co istotne, obiekt został wyposażony we własną, wewnętrzną oczyszczalnię ścieków. Drugim filarem rozwoju była rozbudowa zakładu o nową halę, która zostanie przeznaczona do rozwoju usług montażu rozdzielnic.
Realizacja tak ambitnego projektu nie byłaby możliwa bez zewnętrznego wsparcia. Inwestycje zostały przeprowadzone we współpracy z Krakowskim Parkiem Technologicznym, a firma uzyskała znaczącą ulgę podatkową w ramach Polskiej Strefy Inwestycji. Dzięki temu programowi przedsiębiorcy planujący nowe inwestycje mogą liczyć na zwolnienie z podatku dochodowego CIT lub PIT nawet na 15 lat. W efekcie obu etapów inwestycji powierzchnia produkcyjna zakładu w Białce zwiększyła się o 3 tys. metrów kwadratowych.
Powstały nowe miejsca pracy i są plany na więcej
Rozbudowa zakładu to nie tylko nowe mury i maszyny, ale przede wszystkim nowe miejsca pracy. Jak poinformował prezes Electris, dzięki zrealizowanym inwestycjom zatrudnienie w firmie wzrosło o 50 nowych etatów. Obecnie spółka zatrudnia już około 240 osób, stając się jednym z ważniejszych pracodawców w regionie. W opinii prezesa zrealizowane plany inwestycyjne pozwolą nie tylko sprostać rosnącym wymaganiom dotychczasowych klientów spółki, ale także skutecznie pozyskiwać nowych partnerów biznesowych.
Wybudowanie nowej hali produkcyjnej o powierzchni 1,6 tys. m kw. otwiera przed firmą zupełnie nowe możliwości. Chodzi o rozwój w perspektywicznym obszarze montażu i prefabrykacji rozdzielnic oraz szaf sterowniczych. To właśnie szafy sterownicze, które zostaną zmontowane w nowej hali, trafią do niezwykle zaawansowanych technologicznie urządzeń – generatorów turbin wiatrowych o mocy 7 MW.
Prezes Hajdała nie ukrywa, że ambicje firmy sięgają znacznie dalej. Według niego, w niedalekiej przyszłości spółka stanie się także znaczącym producentem zaawansowanych szaf rozdzielczych dla wielu innych branż, takich jak strategiczny sektor kolejowy czy dynamicznie rozwijający się sektor IT.
Najciekawsze małopolskie legendy. Ta o Szwedach wzruszyłaby nawet Bogdana z "1670"