Pijany kierowca doprowadził do dachowania jeepa. Sam uciekł, a kolegów zostawił

i

Autor: Małopolska Policja Jeden z pasażerów jeepa odniósł uraz kręgosłupa i wymagał transportu do szpitala.

Pijany kierowca doprowadził do dachowania jeepa. Sam uciekł, a kolegów zostawił

2022-05-26 13:17

Pijany kierowca doprowadził do dachowania jeepa w Zadolu Kosmolowskim (powiat olkuski) i uciekł z miejsca zdarzenia. Zachowanie mężczyzny było tym bardziej bulwersujące, że w uszkodzonym pojeździe zostawił dwóch kolegów. Jeden z nich z urazem kręgosłupa trafił do szpitala w Krakowie. Nietrzeźwy 29-latek ukrył się przed policjantami... na strychu.

Pijany kierowca doprowadził do dachowania jeepa. Sam uciekł, a kolegów zostawił

W środę (25 maja) w Zadolu Kosmolowskim (powiat olkuski) dachował jeep. Do zdarzenia doszło na łuku drogi, gdy kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Gdy na miejsce przybyły służby okazało się, że szofer uciekł, pozostawiając w uszkodzonym wozie dwóch kolegów. Początkowo obaj poszkodowani trafili do szpitala w Olkuszu. O ile lekarze szybko wypuścili 20-latka do domu, to 39-latek ucierpiał dużo mocniej. Zdiagnozowany u niego uraz kręgosłupa wymagał specjalistycznej hospitalizacji w Krakowie.

Po ustaleniu tożsamości kierowcy jeepa, policjanci zajęli się poszukiwaniem sprawcy incydentu. W tym celu udali się do jego miejsca zamieszkania. 29-latek schował się przed mundurowymi... na strychu domu, jednak i tak został bez trudu odnaleziony. Mężczyzna został zatrzymany i przebadany na obecność alkoholu. Jego wynik to ponad 2,7 promila. Za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości, nieodpowiedzialnemu szoferowi grozi kara do 12 lat więzienia.    

PRZECZYTAJ: Dowcipniś wywołał alarm służb na lotnisku w Balicach. Przepadła mu wycieczka do Barcelony

Pijany kierowca doprowadził do dachowania jeepa. Sam uciekł, a kolegów zostawił

i

Autor: Małopolska Policja Pijany kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. 29-latek ukrył się na strychu swojego domu.

ZOBACZ: Tajemnicze zapalenie wątroby u dzieci. Do Krakowa trafiło 9 pacjentów. Lekarze nie znają pochodzenia choroby

Sonda
Czy na polskich drogach czujesz się bezpiecznie?
Bóbr zgubił się na spacerze po Giżycku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki