- Po godzinie 4:00 rano na ulicy Komandosów na Osiedlu Podwawelskim w Krakowie doszło do rozszczelnienia instalacji gazowej.
- W wyniku wycieku powstał wysoki na około 20 metrów słup ognia. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
- Na miejscu pracują służby, w tym pogotowie gazowe i straż pożarna. Trwa zabezpieczanie terenu i poszukiwanie zaworu w celu odcięcia dopływu gazu.
Potężny słup ognia nad Krakowem. Akcja służb na Osiedlu Podwawelskim
Do zdarzenia doszło w rejonie ulicy Komandosów na Osiedlu Podwawelskim. To właśnie tam, na terenie ogródków działkowych, w wyniku rozszczelnienia rurociągu średniego ciśnienia, gaz zaczął się gwałtownie ulatniać, a następnie zapalił. Efektem był widok, który mroził krew w żyłach – potężny, wysoki na około 20 metrów słup ognia, który oświetlił całą okolicę.
Na miejsce niezwłocznie skierowano znaczne siły. Jak informuje RMF FM, w akcji bierze udział sześć zastępów straży pożarnej. Działania strażaków od samego początku koncentrowały się na zabezpieczeniu terenu. Wyznaczono strefę zagrożenia, a wokół płonącego gazu rozstawiono kurtyny wodne, które mają na celu chłodzenie okolicy i zapobieganie rozprzestrzenieniu się ognia. Jednocześnie służby prowadzą stały monitoring stężeń gazu w powietrzu, aby zapewnić bezpieczeństwo zarówno ratownikom, jak i mieszkańcom pobliskich budynków.
Polecany artykuł:
Pogotowie gazowe szuka zaworu, trwa walka z czasem
Kluczowe dla opanowania sytuacji są działania pogotowia gazowego. Jego pracownicy prowadzą intensywne poszukiwania zaworu, który pozwoliłby na odcięcie dopływu gazu do uszkodzonego rurociągu. To zadanie jest absolutnym priorytetem, ponieważ dopiero zamknięcie instalacji pozwoli na całkowite ugaszenie pożaru. Jak tłumaczą strażacy, cytowani przez reportera RMF FM, w tego typu sytuacjach ogień powinien wygasić się samoczynnie tuż po odcięciu źródła paliwa.
Na miejscu obecna jest również policja, która zabezpiecza teren i dba o porządek. Na szczęście, według wstępnych ustaleń, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Sytuacja pozostaje jednak dynamiczna, a akcja służb może potrwać jeszcze kilka godzin. Mieszkańcy muszą liczyć się z utrudnieniami w okolicy ulicy Komandosów. Przyczyny rozszczelnienia instalacji gazowej będą wyjaśniane po zakończeniu akcji ratowniczej.