Proboszcz zapowiedział, że nie przyjmie pieniędzy unijnych! Od rządu dostał prawie milion

i

Autor: Cedro/CC BY-SA 3.0 pl/wikipedia Kościół pw. św. Marcina w Wiśniowej

Nieoczekiwana deklaracja

Proboszcz zapowiedział, że nie przyjmie pieniędzy unijnych! Od rządu dostał prawie milion

2023-10-16 12:21

Proboszcz parafii pw. św. Marcina w Wiśniowej (powiat myślenicki) złożył dość zaskakującą deklarację. Dziękując rządowi za prawie milion złotych na renowację ołtarzy i ambony ks. Jacek Budzoń nie stronił od wątków politycznych. - Jestem ogromnie wdzięczny rządowi Rzeczpospolitej, który wkłada ogromną troskę o to co polskie. (...) Nie są to pieniądze unijne, bo takich nasza parafia pod moją opieką przyjmować absolutnie nie będzie - cytuje ks. Budzonia "Gazeta Wyborcza".

Proboszcz z Wiśniowej dostał prawie milion od rządu. Nie będzie przyjmował pieniędzy od Unii

- Jestem ogromnie wdzięczny rządowi Rzeczpospolitej, który wkłada ogromną troskę o to co polskie. (...) Nie są to pieniądze unijne, bo takich nasza parafia pod moją opieką przyjmować absolutnie nie będzie - usłyszeli parafianie z Wiśniowej (powiat myślenicki) od proboszcza ks. Jacka Budzonia. Za co duchowny tak wylewnie dziękował rządowi? Jak podaje "Gazeta Wyborcza", parafia pw. św. Marcina dostała 900 tysięcy złotych na remont ołtarzy i ambony. Wierni dowiedzieli się również od swojego duszpasterza, że pieniądze pochodzą z Polskiego Ładu i "są wolne od zniewalających i uzależniających nas od wrogich w wierze i zazwyczaj ateistycznych organizacji brukselskich". Takie poglądy skłoniły proboszcza do złożenia deklaracji, że za jego kadencji parafia nie weźmie unijnych pieniędzy.

Euro ofiarowane zawsze ma podwójne dno. Zawsze jest coś za coś. A to nie wolno obsiewać dotowanych pół, a to trzeba pozbyć się pieca, choć jest zupełnie dobry, a to musisz wziąć kredyt i to tylko w tym banku, który ci wskażą. Ufam Maryi Królowej Polski i modlę się o to, aby w naszej ojczyźnie nie nadeszły czasy opiłowywania katolików, co niektórzy już zapowiadają w różnych mediach, bo i te kwoty, które mamy przeznaczone, mogą nam przepaść - przekonywał proboszcz z Wiśniowej.

"GW" przytacza również inne przykłady politycznego zaangażowania parafii pw. św. Marcina. W miejscowym kościele przed wyborami odprawiono msze święte w intencji polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz Suwerennej Polski: Łukasza Kmity, Władysława Kurowskiego i Michała Wójcika.

Kardynał Ryś krytykował politykowanie w kościołach. "Niedopuszczalne"

Zaangażowanie duchownych w kampanię wyborczą krytykował między innymi kard. Grzegorz Ryś. Były biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej, a obecnie metropolita łódzki nie odmawiał duchownym prawa do posiadania poglądów politycznych, czy tym bardziej do udziału w wyborach, lecz uznał za niedopuszczalne bezpośrednie zaangażowanie w kampanię wyborczej.

Ambona nie jest od uprawiania polityki, a zdradzanie swoich poglądów politycznych przez duchownych jest niedopuszczalne. Nie mam prawa uczestniczyć w tzw. realnej polityce. To oczywiste. To dotyczy wszystkich duchownych - mówił w rozmowie z PAP kard Ryś.

Sonda
Jak oceniasz instytucję Kościoła?
W kościele św. Stanisława i św. Wojciecha w Porębach Dymarskich siedzi diabeł

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki