Składowisko przy ul. Dymarek w Krakowie

i

Autor: Google

Niezwykle toksyczne metale wykryte w Nowej Hucie. Sprawę zbada prokuratura

2019-07-22 11:29

Prokuratura bada sprawę odpadów w Nowej Hucie. Naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej na składowisku przy ulicy Dymarek wykryli bardzo szkodliwe metale ciężkie takie jak kadm, ołów czy rtęć.

- Na razie śledztwo jest w początkowym etapie. W toku śledztwa będą realizowane czynności procesowe, zarówno przesłuchania świadków, jak i powołanie biegłych. Wszczęcie tego śledztwa było poprzedzone kontrolą składowiska przez policjantów z Komendy Miejskiej, która została zorganizowana w związku z doniesieniami prasowymi - mówi Mirosława Kalinowska-Zajdak z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. 

Według badań aż 140 ton odpadów może przenikać do środowiska. W okolicy składowiska przy ulicy Dymarek znajduje się między innymi kąpielisko w Przylasku Rusieckim. Problem zanieczyszczeń w tym rejonie już wcześniej sygnalizowali krakowscy radni.

- To wszystko przenika nie tylko do gleby, ale również zanieczyszcza wody gruntowe. Tymi wodami zanieczyszczenia dostają się do Wisły i nietrudno przewidzieć konsekwencje jeśli faktycznie są tam pierwiastki groźne dla człowieka - mówi radny Łukasz Maślona.

Niedawno rada miasta zdecydowała o powołaniu zespołu zadaniowego, który również ma przebadać stan środowiska w Nowej Hucie.

Zdaniem Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wyniki na składowisku przy ulicy Dymarek są w normie.

Co Ty wiesz o seksie?
Autor:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki