Matura próbna 2023 z jęz. angielskiego - przecieki
Poszukiwanie przecieków z arkuszy egzaminacyjnych CKE to stały "rytuał" przed każdym egzaminem. Uczniowie poszukują informacji o przeciekach w wyszukiwarkach i mediach społecznościowych. Podobnie jest przed próbną maturą 2023 z języka angielskiego. Na Twitterze, Facebooku czy TikToku pojawiają się liczne zapytania o przecieki. Jednocześnie w sieci można też znaleźć oferty osób, które rzekomo posiadają gotowe arkusze CKE i mogą się podzielić ich zawartością. Czy warto z takich "usług" korzystać?
Przecieki z matury próbnej z jęz. angielskiego - na co uważać?
Zainteresowanie przeciekami z matury próbnej to niestety okazja do nadużyć, a mówiąc wprost - oszustwa. Wraz z pytaniami o przecieki pojawiają się w mediach społecznościowych "oferty" osób, które rzekomo mają wgląd w arkusze CKE i mogą przekazać informacje o ich zawartości "za drobną opłatą". Zazwyczaj w takich ogłoszeniach znajdują się linki do stron, gdzie za pośrednictwem płatnych SMS-ów czy szybkich przelewów, np. BLIK-iem, a nawet (o zgrozo!) nagie zdjęcia, można otrzymać dostęp do poufnych informacji. Niestety są to oferty nieuczciwych osób, które liczą na szybki zarobek. Po dokonaniu wpłaty okazuje się bowiem, że są to np. nieaktualne arkusze z lat ubiegłych lub po prostu "kupujący" nie otrzymuje nic, tracąc nie tylko pieniądze i nerwy.
Jakie są konsekwencje przecieków maturalnych?
Prawdziwe przecieki z matury zdarzają się niezwykle rzadko. Jeżeli jednak okaże się, że poufne dokumenty jakimś cudem "wydostały się" z Centralnej Komisji Egzaminacyjnej przed rozpoczęciem egzaminu, konsekwencje mogą być bardzo poważne. Wiąże się to bowiem nie tylko z odpowiedzialnością karną osoby, która dopuściła się przecieku arkuszy CKE, ale także z unieważnieniem egzaminu i koniecznością ponownego zdawania.
Czy w ogóle warto szukać przecieków z próbnej matury z angielskiego?
Czy warto szukać przecieków z próbnej matury z angielskiego? Dla osób, które nie uczyły się systematycznie i nie przyswoiły materiału, takie informacje mogą okazać się bezużyteczne. Nauka języka obcego to długotrwały proces, wymagający systematyczności. Przecieki - niezależnie od tego, czy są prawdziwe, czy też nie - nie sprawią, że w ciągu zaledwie kilku godzin przed egzaminem uczeń przyswoi zakres materiału, który często wymaga miesięcy lub nawet lat pracy. Zamiast liczyć na rzekomo łatwe rozwiązanie, lepiej przykładać się do nauki regularnie. Zagwarantuje to nie tylko zdanie matury, ale także przyswojenie języka i wykorzystanie tej bardzo przydatnej umiejętności w przyszłości. Dlatego zamiast tracić czas na szukanie przecieków z matury próbnej z języka angielskiego, lepiej poświęcić go na ostatnie ćwiczenia, przeczytanie kilku tekstów czy sprawdzenie w słowniku wyrazów, których nie udało się wcześniej zapamiętać. Być może przydadzą się na egzaminie.
Warto również pamiętać, że matury próbnej nie da się nie zdać. Jak sama nazwa wskazuje, jest to egzamin próbny, który nie niesie za sobą żadnych konsekwencji. Ma on na celu przede wszystkim to, by pomóc uczniom zapoznać się i oswoić z tym, co czeka go za kilka miesięcy na prawdziwej maturze. Tym bardziej szukanie przecieków w Internecie jest pozbawione sensu.
Podcasty
Playlisty tematyczne
