Rodzinny dramat w Małopolsce. Justyna zasłoniła córeczkę przed kulami szaleńca. Ciało Tadeusza Dudy znaleziono w lesie

W jednej chwili straciła życie, ale uratowała swoją córeczkę. 26-letnia Justyna z Starej Wsi pod Limanową podczas brutalnej strzelaniny miała trzymać w ramionach roczną córeczkę. Gdy jej własny ojciec, Tadeusz Duda, zaczął strzelać, zasłoniła dziecko własnym ciałem. Jej bohaterstwo ocaliło dziewczynkę, ale sama nie przeżyła. W wyniku masakry zginął też jej mąż.

Tutaj Tadeusz Duda zastrzelił córkę i zięcia

Rodzinny dramat w Starej Wsi pod Limanową. Tadeusz Duda wtargnął z bronią do domu córki

Strzelanina, do której doszło w Starej Wsi (powiat limanowski, woj. małopolskie), wstrząsnęła całą Polską. 57-letni Tadeusz Duda w piątek (27 czerwca) wtargnął z bronią do domu swojej córki Justyny. Tam doszło do masakry.

Najpierw zabił swoją córkę oraz jej męża, Zbigniewa (32 l.). W trakcie szału postrzelił również swoją teściową, 73-letnią Elżbietę, która w ciężkim stanie trafiła do szpitala i przez kilka dni była w śpiączce. Aktualnie kobieta dochodzi do siebie, została wybudzona ze śpiączki.

Justyna w momencie ataku miała trzymać na rękach swoją roczną córkę. Według relacji przekazanej mediom, zachowała się jak bohaterka. Osłoniła przed fruwającymi kulami roczną Polę.

Bohaterska matka osłoniła dziecko własnym ciałem. Świadkowie mówią o cudzie

Podobno przed kulą szaleńca zasłoniła je własnym ciałem. Mówi o tym teraz cała wieś − czytamy w mediach.

Mała Pola przeżyła. Jej rodzice − Justyna i Zbigniew − zginęli na miejscu. Teściowa sprawcy walczy o życie w szpitalu, a jej mąż Feliks, z którym rozmawiał „Super Express”, ocalał tylko cudem.

Przyłożył mi pistolet do głowy i myślałem, że to koniec. Błagałem o życie. Nie wiem, czy broń mu się zacięła, czy palec mu zadrżał, omsknął ze spustu. Wiem jedno: ocalałem dzięki opatrzności − powiedział nam mąż postrzelonej 73-latki.

Po zbrodni Tadeusz Duda zbiegł. W okolicy rozpoczęto gigantyczną obławę, w którą zaangażowano setki funkcjonariuszy i ratowników Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

– Policja nie ujawnia szczegółów działań operacyjnych. Czynności te są prowadzone w sposób profesjonalny, z zachowaniem tajemnicy, aby nie doszło do ich udaremnienia przez osoby niepowołane. Naszym priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom oraz funkcjonariuszom biorącym udział w działaniach – komentowała na gorąca asp. szt. Jolanta Batko z policji w Limanowej.

Świadkowie odnalezienia zwłok Tadeusza Dudy. „Zobaczyliśmy ciało na drodze”

Obława trwała kilka dni. We wtorek (1 lipca) poszukiwania zakończyły się − ciało Tadeusza Dudy znaleziono w lesie. Mężczyzna najprawdopodobniej odebrał sobie życie

Jechaliśmy przez tę miejscowość, przed nami poruszał się radiowóz. W pewnym momencie powiedziałem do swojej dziewczyny, że ktoś leży na drodze prowadzącej do lasu. Policjanci także to zauważyli, włączyli sygnały, zatrzymali się i stwierdzili, że mężczyzna nie żyje. Zablokowali drogę, a następnie kazali nam odjechać z miejsca zdarzenia − mówił portalowi limanowa.in bezpośredni świadek odnalezienia zwłok Dudy.

Zwłoki leżały w pobliżu stromego zbocza, około 30 metrów od drogi. Policja potwierdziła ich tożsamość. W sieci pojawiło się również zdjęcie ciała, które zostało potwierdzone jako autentyczne.

W Starej Wsi nikt nie potrafi otrząsnąć się po tym, co się wydarzyło.

Sonda
Czy byłeś/aś kiedykolwiek świadkiem strzelaniny?
Pokój Zbrodni
Danuta Orzechowska. Jej córce brakowało matczynej miłości | Pokój ZBRODNI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki