Samochód wjechał w wiatę przystankową. Kierowca zostawił auto i... poszedł dalej pieszo [ZDJĘCIA, WIDEO]

2017-04-07 13:10

W czwartkowy wieczór (6 kwietnia) samochód osobowy wpadł w poślizg i wjechał w wiatę przystanku Lipska. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Sam kierowca porzucił auto i ruszył pieszo ulicą Nowohucką.

Do zdarzenia doszło około godziny 19.20. - Kierujący samochodem marki mercedes jechał lewym pasem ruchu ulicą Kuklińskiego w kierunku Nowohuckiej. Utracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, w wyniku czego zjechał poza lewą krawędź jezdni i uderzył w wiatę tramwajową przystanku Lipska - mówi nam Elżbieta Znachowska z biura prasowego małopolskiej policji. - Następnie pan wysiadł z pojazdu i oddalił się w kierunku Nowohuckiej, porzucając pojazd. Wszystko to wiemy z relacji świadka - dodaje.


Policjanci ustalili właściciela pojazdu, jednak okazało się, że ustalona osoba sprzedała auto. - Pozostaje kwestia ustalenia nowego właściciela pojazdu i wezwania go na przesłuchanie - mówi Elżbieta Znachowska.

Funkcjonariusze będą teraz analizować zapisy z monitoringu.

>>> Na kasownikach pojawi się... gra w kółko i krzyżyk? Szykują się ciekawe zmiany w komunikacji miejskiej!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki