Tragedia w Makowie Podhalańskim. Ogromna siła uderzenia, nie żyje 17-latek [NOWE FAKTY]

2020-06-23 16:58

Dramatyczny wypadek w niedzielny wieczór. 19-letni kierowca fiata punto stracił panowanie nad autem. Staranował ogrodzenie prywatnej posesji przy ul. Wolności. A następnie uderzył w jadącego z przeciwnej strony citroena xsara. We wtorek odbędzie sekcja zwłok zmarłego 17–latka.

Czy to nadmierna prędkość była przyczyną tragicznego wypadku? Na to pytanie odpowiedzą śledczy, który badają przyczyny wypadku.

- Prowadzimy śledztwo w sprawie. Na razie przesłuchaliśmy kierowcę jadącego za pojazdami biorącymi udział w wypadku. Gdy pozwoli na to stan zdrowia, przesłuchamy także uczestników wypadku - powiedziała nam prokurator Małgorzata Pena z Prokuratury Rejonowej w Suchej beskidzkiej, która prowadzi sprawę.

 

Zarówno kierowcę citroena jak i kierującego fiatem zabrano do szpitala w Suchej Beskidzkiej. Trafili tam również pasażerowie pechowego "punciaka". Niestety jeden z nich, 17–letni mężczyzna, zmarł w wyniku obniesionych obrażeń. 

We wtorek, 23 czerwca odbyła się jego sekcja zwłok. Jej wyniki będą znane za około dwa tygodnie. Jak nam się udało ustalić siła uderzenia była tak potężna, że wyrwała silnik z pojazdu, w którym jechali nastolatkowie. 

Super Raport 23 VI (goście: Kamiński, Pietrzyk-Zieniewicz)
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki