Torowiska wymagają szlifowania

i

Autor: Sylwia Adamczyk, ESKAINFO.pl Torowiska wymagają szlifowania

Tramwaje w Krakowie skrzypią i piszczą. Jest na to rada, ale... nie ma pieniędzy [AUDIO]

2017-04-24 20:10

Do skrzypienia i piszczenia tramwajów na zakrętach krakowianie zdążyli się już przyzwyczaić. Takiemu hałasowi można zapobiegać szlifowaniem szyn. Na to jednak nie ma pieniędzy.

- Co roku tory są szlifowane. Z roku na tok szlifujemy tych torów coraz więcej - zapewnia Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Musimy jednak pamiętać, że wydając środki musimy wybierać, czy wydajemy te środki na szlifowanie, czyli tak naprawdę na ograniczenie tego hałasu, czy też wydajemy na remonty, które są niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa pasażerów - dodaje.

Jacek Mosakowski z Platformy Komunikacyjnej Krakowa - grupy miłośników komunikacji miejskiej - podkreśla, że szlifowanie to konieczność. - To jest proces wykonywany w wielu miastach regularnie. Przykładem jest Warszawa, która szlifuje rocznie mniej więcej sto razy tyle kilometrów torowisk co Kraków. Trzeba przyznać, że to jest duży wstyd dla Krakowa - mówi. - Wiadomo, tu chodzi o pieniądze, ale na pewnych rzeczach nie można oszczędzać. Wpływa to na jakość podróży, jakość życia - dodaje.

Warszawa rzeczywiście szlifuje więcej i częściej, jednak ma ułatwione zadanie: ma własną maszynę szlifującą. Dlaczego nie ma jej Kraków? - Taka maszyna kosztuje tyle, ile kosztuje wyszlifowanie wszystkich torowisk w mieście. Trzeba pamiętać o tym, że taka maszyna to są też koszty eksploatacyjne. Poza tym takie rozwiązanie funkcjonuje w Warszawie tylko dlatego, że tam firma obsługująca tabor tramwajowy, jednocześnie obsługuje torowiska. U nas torowiska nie należą do MPK, więc nawet gdyby MPK taką maszynę kupiło, to i tak trzeba im zlecić szlifowanie, ponieważ MPK jako spółka nie może jeździć i szlifować nie swojej infrastruktury - wyjaśnia Michał Pyclik.

Mieszkańców może pocieszyć fakt, że z roku na rok środków na szlifowanie mamy coraz więcej. A to dzięki programowi naprawy torowisk, w ramach którego odbywają się remonty najbardziej wyeksploatowanych torowisk. - Te środki, które przeznaczalibyśmy na podstawowe naprawy, możemy przeznaczyć na prace typu szlifowanie - mówi Pyclik.

W tym roku wyszlifowano w Krakowie pięć kilometrów torowisk. Do końca roku w planach jest kolejnych kilka kilometrów. Metr wyszlifowania torowiska to koszt niespełna 50 zł. Wyszlifowanie wszystkich torowisk w mieście kosztowałoby ok. 9 mln zł.

>>> Kraków: Autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu! [ZDJĘCIA]


Posłuchaj materiału Kuby Paducha, reportera Radia ESKA:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki