Razem zgineli. Razem ich żegnali.

i

Autor: Art Service

Wzruszający pogrzeb trzech nastolatków z Nowej Białej. Płacz zrozpaczonych rodziców niósł się po okolicy [ZDJĘCIA, WIDEO]

2021-01-07 20:41

To był wyjątkowo wzruszający i smutny pogrzeb! Nie było ani jednego człowieka, który nie uroniłby łzy na widok trzech brązowych trumien, niesionych na barkach młodych ludzi na cmentarz i zapłakanej, szlochającej rodziny idącej za nimi. Płacz rodziców słychać było w całej wsi. Nic dziwnego, kilka dni temu niespodziewanie stracili ukochanych synów. Bartek H. ( † 19 l.), Bartek A. ( † 19 l.) i Arek M. ( † 18 l.) zginęli tragicznie podczas imprezy sylwestrowej. Zabawa odbyła się w szatni KS Łęgi Nowa Biała. Nastolatkowie najprawdopodobniej zatruli się spalinami z agregatu prądotwórczego. W czwartek zostali pochowani na cmentarzu parafialnym.

Byli lektorami, ministrantami, angażowali się w działania młodzieżowej drużyny OSP. Zginęli tragicznie. Nowa Biała do dziś jest w szoku po ich śmierci. Chłopcom w ostatniej drodze towarzyszyła najbliższa rodzina, przyjaciele i mieszkańcy Nowej Białej. Do kościoła, ze względu na obostrzenia związane z pandemią Covid–19, mogła wejść tylko najbliższa rodzina. Jej szloch słyszeli jednak zgromadzeni na dziedzińcu kościelnym żałobnicy. 

– Tyle ideałów, marzeń i planów mieli, ciekawości świata i siły życia w młodych ciałach oraz pragnienia miłości w sercach. Nagle i niespodziewanie to zostało przerwane. Wszelkie słowa są zbyt proste, niepotrzebne, nic nie znaczące. Pozostaje modlitwa za ich młode dusze. Modlitwa o którą proszę także za ich rodziców, rodzeństwo, dziadków. Rozpoczynając liturgię żałobną wołamy do Ciebie Panie, jesteśmy przybici śmiercią, pomóż nam zrozumieć co się stało – powiedział wzruszony kapłan. 

Wszyscy słuchali go w milczeniu i zadumie, wpatrzeni w dziesiątki białych wieńców opartych o mur kościoła. 

W momencie złożenia trumien do grobu zawyły syreny. Kapela góralska i orkiestra, ostatni raz zagrały tragicznie zmarłym chłopcom.

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Przesłuchała już wszystkich uczestników tragicznej imprezy sylwestrowej oraz właściciela klubu sportowego. Został zabezpieczony także agregat, który był prawdopodobną przyczyną śmierci Bartka A. († 19 l.), Bartka H. († 19 l.) i Arka M. († 18 l.). Jednak wciąż wiele pytań w tej sprawie pozostaje bez odpowiedzi. Dlaczego młodzi ludzie wnieśli do środka agregat spalinowy, choć huk podczas jego pracy jest nie do wytrzymania? Dlaczego drzwi szatni były zamknięte od wewnątrz? Ciała nastolatków, leżące na podłodze znalazł ojciec jednego z nich. Poszedł szukać syna, gdy ten nie wrócił do imprezie do domu. To on wybił okno, by dostać się do środka i ratować chłopców. 

Pogrzeb w Nowej Białej

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki