Zaskakujący zwrot akcji ws. Tadeusza Dudy. Policja się pomyliła? Jest nowe oświadczenie

2025-06-29 11:15

Niedziela (29 czerwca), to trzeci dzień poszukiwań zbiegłego Tadeusza Dudy (57 l.). Od rana w mediach pojawiały się sensacyjne doniesienia o strzałach w pobliżu domu, w którym w piątek doszło do zbrodni. Ścigany miał zostać zauważony w sobotę wieczorem, a potem oddać strzał w kierunku funkcjonariuszy. Nad ranem sytuacja miała się powtórzyć. Teraz policja zmieniła wersję zdarzeń.

Zaskakujący zwrot akcji ws. Tadeusza Dudy. Policja się pomyliła? Jest nowe oświadczenie

Początkowo policja potwierdziła, że człowiek podobny posturą do poszukiwanego 57-latka pojawił się w pobliżu miejsca zbrodni dwa razy. W sobotę wieczorem mężczyzna przypominający Tadeusza Dudę miał oddać strzał w kierunku policjantów i uciec do lasu. Tę wersję policja nadal podtrzymuje. – Wczoraj około godz. 22, w rejonie poszukiwań pojawił się mężczyzna wyglądem przypominający poszukiwanego 57-latka, który oddał strzał w kierunku policjantów, po czym oddalił się w kierunku lasu. Nikt nie został ranny. Była to jedyna tego typu sytuacja podczas prowadzonych do tej pory poszukiwań – czytamy w komunikacie małopolskiej policji.

W niedzielę nad ranem sytuacja miała się powtórzyć. Jednak po godz. 11 służby zdementowały te doniesienia. – Dzisiaj nad ranem policjanci zareagowali na hałasy przypominające strzały, dobiegające z jednej z posesji w rejonie poszukiwań. Po sprawdzeniu okazało się, że to właściciel domostwa petardami odstrasza zwierzynę leśną – czytamy. 

Obława w Starej Wsi pod Limanową na Tadeusza Dudę

Zbrodnia w Starej Wsi pod Limanową. Trwa obława za Tadeuszem Dudą

Przypomnijmy, że w piątek około godziny 10.30 w miejscowości Stara Wieś doszło do tragicznych wydarzeń. Mężczyzna postrzelił z nielegalnej broni swoją teściową Elżbietę (73 l.). Ranna kobieta została przetransportowana do szpitala, gdzie przeszła operację ratującą życie. Tadeusz, myśląc, że ją zabił, poszedł do oddalonego o około pół kilometra domu córki. Tam dokonał masakry. Zastrzelił 26-letnią Justynę i jej 31-letniego męża Zbigniewa. W chwili zdarzenia w domu przebywało również ich roczne dziecko, Pola. Dziewczynce nic się nie stało.

Trwa intensywna obława na sprawcę. W sprawie głos zabierali już eksperci, m.in. były policyjny negocjator. Podał trzy możliwe scenariusze poszukiwań. Więcej przeczytasz TUTAJ.

Tadeusz Duda siał postrach w rodzinie od lat. Kulisy rodzinnego dramatu

Wśród sąsiadów ze Starej Wsi pod Limanową prezentował się jako człowiek pogodny i wesoły. Dla członków najbliższej rodziny był jednak inny. Mężczyzna był oskarżany przez domowników o znęcanie i przemoc. Wdrożono wobec niego procedurę Niebieskiej Karty. „Super Express” rozmawiał z mieszkańcami wsi o powodach tej tragedii.

Najważniejsze numery alarmowe. Czy znasz je na pamięć? Ten QUIZ może kiedyś uratować ci życie
Pytanie 1 z 10
999 – co to za numer?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki