Trzy osoby zginęły w wypadku pod Szczytnem. Samochód wpadł do rzeki Sawicy

i

Autor: wm.policja.gov.pl Trzy osoby zginęły w wypadku pod Szczytnem. Samochód wpadł do rzeki Sawicy.

Auto wpadło do rzeki, trzy osoby zginęły. Jakie były przyczyny wypadku pod Szczytnem?

2022-06-28 10:55

Trzy osoby, które w ubiegłym tygodniu zginęły w tragicznym wypadku pod Szczytnem zmarły w wyniku utonięcia. Wyniki sekcji zwłok prokurator rejonowy ze Szczytna Artur Bekulard i dodał, że prawdopodobną przyczyną tragedii był alkohol i nadmierna prędkość. Tak wynika z zeznań jedynego mężczyzny, który przeżył wypadek.

Trzy osoby zginęły pod Szczytnem. Znamy wyniki sekcji zwłok

W czwartek (23 czerwca) do rzeki Sawicy pod Szczytnem (woj. warmińsko-mazurskie) wpadła skoda, którą podróżowały cztery osoby. Trzy z nich zginęły na miejscu, czwartą ratownicy odnaleźli kilkaset metrów dalej. Mężczyzna wyszedł z wypadku niemal bez szwanku, po spędzeniu nocy na obserwacji w szpitalu został wypisany do domu. - Przeprowadzona sekcja zwłok wszystkich ofiar wypadku wykazała, że cała trójka zmarła w wyniku utonięcia, nie zaś w wyniku obrażeń spowodowanych wypadkiem samochodu - poinformował we wtorek PAP prokurator rejonowy w Szczytnie Artur Bekulard.

Alkohol i nadmierna prędkość przyczyną tragedii?

Prokuratura w Szczytnie przesłuchała też mężczyznę, który jako jedyny przeżył wypadek. Gdy go przewożono do szpitala był pijany. - Z jego relacji wynika, że alkohol pili także wszyscy inni uczestnicy tego tragicznego wypadku. Po alkoholu postanowili autem pojechać nad jezioro, aby tam odpoczywać. Uczestnik wypadku zeznał, że kierowca prowadził auto bardzo szybko. Oczywiście będziemy teraz jego zeznania weryfikować, m.in. pobraliśmy do badań na zawartość alkoholu krew i mocz zmarłych, a wrak auta zostanie poddany badaniom technicznym - podkreślił prokurator Bekulard.

Kierowcą 30-latek. Osierocił dwoje dzieci

Świadek wypadku przyznał śledczym, że nie pamięta momentu wypadku, nie wie też, jak wydostał się z tonącego auta. Wskazał jednak, kto gdzie siedział w aucie - jego opis zgadza się z tym, co ustalono podczas oględzin. Na tej podstawie można wskazać, że samochodem, który wpadł do rzeki kierował 30-letni mężczyzna. Osierocił on dwoje małych dzieci. Pozostałe ofiary wypadku - mężczyzna i kobieta mieli 24 i 21 lat.

Sonda
Czy na polskich drogach czujesz się bezpiecznie?
Tragiczny wypadek na trasie koło Ogorzelca

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki