Wyrok ws. śmierci po policyjnym pościgu

i

Autor: Paweł Kicowski/Super Express Wyrok ws. śmierci po policyjnym pościgu w Dobrym Mieście. Policjant skazany.

Dobre Miasto. Policjant skazany za śmiertelny wypadek. Motocyklista zginął po pościgu

Policjant oskarżony o spowodowanie wypadku śmiertelnego podczas pościgu za motocyklistą winny i skazany na jeden rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy. Rodzina zmarłego Daniela ma także otrzymać nawiązkę. Do zdarzenia doszło w 2019 roku pod Dobrym Miastem (woj. warmińsko-mazurskie).

Na karę jednego roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata skazał w środę sąd rejonowy w Olsztynie policjanta, który podczas pościgu potrącił śmiertelnie motocyklistę. Oskarżony otrzymał też roczny zakaz wykonywania zawodu policjanta. Wyrok nie jest prawomocny.

Do tragedii doszło 22 kwietnia 2019 r. Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zauważyli wyjeżdżający ze stacji paliw w Dobrym Mieście motocykl bez tablic rejestracyjnych. Jego kierowca zignorował sygnały świetlne oraz dźwiękowe radiowozu i ruszył do ucieczki.

W pewnym momencie pościg przeniósł się na drogę szutrową. Na tym odcinku drogi Karol S. miał nie zachować szczególnej ostrożności i nie utrzymać odstępu niezbędnego do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu. Przy prędkości ok. 100 km/h prowadzący auto policjant uderzył w tylne koło motoru, wskutek czego prowadzący go mężczyzna wpadł pod radiowóz. W następstwie odniesionych w ten sposób obrażeń wewnętrznych, motocyklista zmarł.

Zdaniem prokuratury prowadzący samochód policjant "nie zachował szczególnej ostrożności i nie utrzymał odstępu niezbędnego do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu". Groziła mu za to kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Sąd uznał oskarżonego za winnego zarzucanych mu czynów i skazał go na rok pozbawienia wolności, ale zawiesił wykonanie kary na okres próby 3 lat. Sąd wydał także roczny zakaz wykonywania zawodu policjantowi. Funkcjonariusz został też zobowiązany do zapłaty nawiązki na rzecz rodziców i najbliższej rodziny zmarłego motocyklisty w sumie 44 tys. zł.

Sędzia Katarzyna Kruszewska-Sobczyk uzasadniając wyrok powiedziała, że policjant nieumyślnie spowodował wypadek, ponieważ nie było jego intencją uderzenie w motocykl. Jednak podjęcie pościgu w tamtej sytuacji było zachowaniem nadmiernie ryzykownym. Jak wskazał sąd, policjant pościg prowadził po drodze szutrowej, gdzie tego dnia (II dzień Świąt Wielkanocnych) było wielu spacerujących, a ponadto nie zachował bezpiecznej odległości pozwalającej na wyhamowanie w razie zatrzymania się motocyklisty.

Wskazała, też że motocyklista nie zastosował się do przepisów ruchu drogowego, jechał brawurowo, nie zatrzymał się do kontroli policyjnej. - Zapłacił za to najwyższą cenę; stracił życie - dodała sędzia.

Sonda
Jak oceniasz pracę policji w Polsce?
Pościg za motocyklistą w Elblągu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki