Krowa - zdj. ilustracyjne

i

Autor: ArtTower / Pixabay Szczycieńscy policjanci prowadzą postępowanie dotyczące znęcania się nad zwierzętami. W gospodarstwie rolnym 43-latka hodowane były min. krowy, konie i owce.

Głodził konie, krowy i owce! Interwencja mieszkańców przerwała KOSZMAR bezbronnych zwierząt!

2020-03-03 9:55

Gdyby nie troska mieszkańców gminy Wielbark (woj. warmińsko-mazurskie), kto wie, jak skończyłyby zwierzęta hodowane na jednym z tamtejszych gospodarstw. Konie, krowy i owce cierpiały z głodu, zimna i wycieńczenia. Ich katorga jednak skończyła się, ponieważ prawdopodobnie opuszczą gospodarstwo kompletnie nieodpowiedzialnego rolnika.

Zwierzętami zajął się lekarz weterynarii. W jego ocenie stan, w jakim znajdowały się zwierzęta, wskazywał na to, że były wygłodzone, wychudzone i znacznie zaniedbane. Powiatowy Lekarz Weterynarii skierował już wniosek do przedstawiciela Urzędu Gminy w Wielbarku o odebranie gospodarzowi części zwierząt hodowlanych. Kto wie, jaki byłby los zwierzyny, gdyby nie mieszkańcy gminy Wielbark, którzy mocno zaniepokoili się stanem zdrowia zwierząt na jednym z tamtejszych gospodarstw. O swoich obawach poinformowali policjantów.

- Dzielnicowy pojechał pod wskazany adres, gdzie ustalił, że w prowadzonym przez 43-latka gospodarstwie rolnym były hodowane konie, krowy, cielaki i owce. Większość zwierząt już na pierwszy rzut oka wyglądała na zaniedbaną. Na miejsce wezwany został także weterynarz - mówi Izabela Cyganiuk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie.

Za znęcanie się nad zwierzęciem ustawa o ochronie nie zwierząt przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Piotr Koźmiński podsumowuje El Clasico

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki