- Tragiczny wypadek na drodze: kierowca Forda zginął na miejscu po uderzeniu w drzewo.
- Dwóch pasażerów, którzy podróżowali z ofiarą, trafiło do szpitala z obrażeniami.
- Policja dementuje doniesienia lokalnych mediów dotyczące narodowości i wieku ofiar.
Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący fordem na zakręcie drogi prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni. Auto zjechało z drogi i uderzyło w drzewo.
- Kierujący poniósł śmierć na miejscu. Podróżował z dwoma pasażerami, którzy z obrażeniami trafili do szpitala – przekazała policja w oficjalnym komunikacie.
Zobacz: To dlatego Anita i jej syn zginęli w Egipcie? Szereg błędów zamienił wycieczkę w koszmar
W lokalnych mediach pojawiły się informacje, że ofiarą był 30-letni obywatel Gruzji, a razem z nim podróżowali 28-latek z Gruzji i 38-latka z Ukrainy. Jednak oficer prasowa nowomiejskiej policji, asp. szt. Ludmiła Mroczkowska, nie potwierdziła tych doniesień. - Dementuję. Policja nie otrzymała ani nie potwierdziła takich doniesień – podkreśliła w rozmowie z „Faktem”.
Funkcjonariusze apelują do wszystkich kierowców o rozwagę i przypominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa na drodze.
- Apelujemy o rozwagę na drodze! Pamiętajcie o podstawowych zasadach bezpieczeństwa – czytamy w komunikacie KPP w Nowym Mieście Lubawskim.