Podpalili auto

i

Autor: wm.policja.gov.pl 5 lat więzienia grozi młodym mężczyznom z Morąga za podpalenie samochodu.

Okrutna zemsta, a w tle miłość i zazdrość. Straty są ogromne!

2020-10-23 10:12

Miłość i zazdrość często prowadzą nawet do szaleństwa, co pokazuje historia dwóch młodych mężczyzn z Morąga (woj. warmińsko-mazurskie). 18-latek i 20-latek chcieli się zemścić na dziewczynie jednego z nich. W efekcie sami "zapłacą" za swoje czyny, ponieważ grozi im 5 lat więzienia.

Podpalili samochód, bo chcieli zrobić na złość dziewczynie

Do policyjnej celi trafiło dwóch mieszkańców Morąga, którzy na początku września w jednej z miejscowości na terenie gminy Morąg podpali osobowe audi. 20-latek i jego o dwa lata młodszy kolega postanowili zemścić się na dziewczynie jednego z nich i podpalili samochód jej nowego kolegi. Wcześniej oblali pojazd benzyną.

Właściciel osobowego audi straty oszacował na 20 tysięcy złotych. W środę (21 października) dwaj młodzi mężczyzny usłyszeli zarzuty zniszczenia mienia poprzez podpalenie, do których się przyznali. Za to przestępstwo grozi im kara 5 lat więzienia.

Jeden z podpalaczy miał na sumieniu znacznie więcej

Starszy z podejrzanych, oprócz zarzutu zniszczenia mienia, został „rozliczony” jeszcze z innych czynów niezgodnych z prawem. 20-latek usłyszał zarzut kradzieży akumulatorowego motocykla dziecięcego, którego wartość wynosiła ponad 500 złotych i zarzut kradzieży wędek, których wartość wynosiła ponad 500 złotych. Jakby tego było mało 20-letni mieszkaniec Morąga odpowie również za udzielanie narkotyków.

Podpalił samochód w zemście za siostrę

To nie jedyny pożar auta w Morągu, umotywowany chęcią zemsty, w ostatnim czasie. Na początku września 2020 doszło do pożaru aut na jednym z parkingów w Morągu. Pracując nad sprawą morąscy kryminalni ustalili, że za podpalenie samochodów odpowiada 26-letni mieszkaniec Morąga. Mężczyzna usłyszał zarzuty w tej sprawie, do których się przyznał. Okazało się, że 26-latek stanął w obronie swojej siostry i w zamian za umieszczane w mediach społecznościowych informacje, podpalił auto ich nadawcy.

Podpalacz nie przewidział jednak tego, że spalą się również inne auta zaparkowane obok wybranego przez niego celu. I tak też się stało, a w wyniku jego bezmyślnego zachowania spłonęło m.in. auto członka jego rodziny. Właściciele samochodów straty oszacowali na ponad 35 tysięcy złotych. 26-latek ze swojego zachowania będzie się tłumaczył przed sądem. Grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności bo taką karę przewiduje kodeks karny za zniszczenie cudzego mienia.

Sonda
Czy kolejne obostrzenia wprowadzone przez rząd poprawią sytuację epidemiologiczną w Polsce?
Nocne protesty kobiet na ulicach Warszawy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki