- W Olsztynie doszło do tragicznego pożaru w mieszkaniu, który wymagał interwencji strażaków.
- 87-letnia kobieta została wyniesiona z płonącego pokoju, niestety akcja reanimacyjna zakończyła się niepowodzeniem.
- Co było przyczyną pożaru i jakie kroki podjęto, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom?
Pożar wybuchł w pokoju mieszkania na drugim piętrze. Znajdującą się tam kobietę wynieśli strażacy: zawodowi i ochotnik, którzy mieszkają w okolicy. Niestety, akcja reanimacyjna nie powiodła się. Ofiara miała 87 lat.
St. kpt. Adam Rybicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie przekazał w rozmowie z PAP, że pożar wybuchł w pokoju i nie wydostał się poza to jedno mieszkanie. Dzięki temu konstrukcja budynku nie została naruszona i po przewietrzeniu ludzie wrócą do mieszkań.
Podkom. Jacek Wilczewski z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie poinformował, że pożar wybuchł w mieszkaniu na drugim z sześciu pięter bloku przy ul. Srebrnej. - Większość mieszkańców budynku wyszło na zewnątrz przed przyjazdem służb. Kilku mieszkańców wyższych pięter, zgodnie z instrukcją strażaków, zostali w swoich mieszkaniach - dodał policjant.
Po pożarze strażacy wietrzyli budynek i na noc wszyscy mieszkańcy bloku wrócili do swoich mieszkań. - W sumie ewakuowało się 46 osób - podał Rybicki.
- Kiedy działania gaśnicze się skończyły, do pracy przystąpili policyjni śledczy. Pod nadzorem prokuratura wykonali szereg czynności. Będą one kontynuowane. Wykonane zostaną oględziny biegłego z zakresu pożarnictwa. Ta opinia będzie kluczowa do ustalenia przyczyn pożaru - powiedział Wilczewski.
CZYTAJ TEŻ: Tajemnicze balony spadły na Warmii i Mazurach. Nowa metoda przestępców
Polecany artykuł: