Burmistrz nie przyznaje się do winy

Prokuratorskie zarzuty dla burmistrza Dobrego Miasta. Miał podrobić podpisy

2022-10-06 15:21

Sąd Rejonowy w Olsztynie nie uwzględnił wniosku obrony o umorzenie postępowania przeciwko Jarosławowi Kowalskiemu, burmistrzowi Dobrego Miasta oskarżonemu o przekroczenie uprawnień i podrobienie dokumentu. W związku z tym proces w tej sprawie rozpocznie się na początku grudnia.

Burmistrz miał podrabiać podpisy

Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ pod koniec czerwca 2022 r. skierowała do Sądu Rejonowego w Olsztynie akt oskarżenia przeciwko Jarosławowi Kowalskiemu (zgodził się na upublicznienie wizerunku) i Jolancie S. oskarżonym m. in. o przekroczenie uprawnień w związku z pełnionymi przez nich funkcjami w Urzędzie Miejskim w Dobrym Mieście.

Sprawa dotyczy zdarzenia, do którego miało dojść w dniu 11 października 2021 r. w Urzędzie Miejskim w Dobrym Mieście. Burmistrz Dobrego Miasta miał wówczas przekroczyć swoje uprawnienia, podrabiając dokument w postaci wniosku o uwzględnienie podwyżki wynagrodzeń w budżecie gminy za rok 2022 r., który był adresowany do niego samego. Zdaniem prokuratora oskarżony miał nanieść na tym wniosku nieautentyczne, odręczne podpisy trzech osób.

Z kolei przekroczenie uprawnień i podrobienie dokumentu przez Jolantę S. miało polegać na tym, że będąc pracownikiem dobromiejskiego magistratu, miała ona nanieść nieautentyczny, odręczny podpis jednej osoby na wskazanym wyżej wniosku o uwzględnienie podwyżki wynagrodzeń w budżecie gminy za rok 2022 r. Przy czym, zdaniem prokuratora, czyn ten stanowi wypadek mniejszej wagi. W ocenie prokuratora oboje oskarżeni działali na szkodę interesu publicznego.

Zdjęcia z rozprawy burmistrza znajdziecie w poniższej galerii

Burmistrz nie przyznaje się do winy

Burmistrz Dobrego Miasta przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Natomiast Jolanta S. w trakcie postępowania prokuratorskiego przyznała się do zarzutu i złożyła wyjaśnienia. - Byłem 30 lat nauczycielem języka niemieckiego. Wypełniałem tysiące świadectw, to nawyk belfra. Dopisywałem nazwiska w obecności pracowników i za ich zgodą - tłumaczy burmistrz Dobrego Miasta. - Było mi przykro, że sam nie mogłem podnieść pensji swoim podwładnym bo sam najniższą możliwą pensję burmistrza, czyli 5500 zł brutto. Cała sytuacja jest przykra dla mnie. Nie chcę, aby media traktowały mnie jak przestępcę, chciałbym występować z twarzą bez paska na oczach oraz z pełnym imieniem i nazwiskiem.

Obrońca burmistrza złożył do sądu wniosek o umorzenie postępowania z powodu braku znamion czynu zabronionego lub z powodu znikomego stopnia społecznej szkodliwości czynu.

- Sąd Rejonowy w Olsztynie uznał wniosek obrońcy za przedwczesny i jednocześnie, nie odnosząc się w żadnej mierze do kwestii końcowego merytorycznego rozstrzygnięcia oraz nie przesądzając o odpowiedzialności karnej oskarżonego, skierował sprawę na rozprawę w celu przeprowadzenia postępowania dowodowego - mówi Adam Barczak, rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Olsztynie. Termin rozprawy został wyznaczony na 7 grudnia 2022 r.

Wyciszkiewicz: "Związek Sowiecki w latach 70. i 80. był bardziej pluralistyczny niż Rosja dzisiaj" [Raport Walczaka]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki