- Mieszkańcy jednego z osiedli w Bartoszycach przez osiem miesięcy zmagali się z uciążliwym lokatorem i jego znajomymi, zakłócającymi spokój.
- Hałas, brud i libacje alkoholowe uniemożliwiały normalne funkcjonowanie.
- Dzięki zaangażowaniu sierż. Ilony Czakowskiej, dzielnicowej z Bartoszyc, problem został rozwiązany, a lokatorowi wypowiedziano umowę najmu.
Sierżant Ilona Czakowska jest dzielnicową zaledwie od kilku miesięcy, a jej zapał i zaangażowanie już docenili mieszkańcy jednego z osiedli w Bartoszycach. Mieszkańcy od pewnego czasu użerali się z młodym mężczyzną wynajmującym mieszkanie w ich bloku.
Uciążliwy sąsiad urządzał libacje alkoholowe, spraszał hałaśliwych znajomych, którzy, zanieczyszczali klatkę schodową i okolice bloku, byli wulgarni i spędzali mieszkańcom sen z powiek, wprowadzając w poczucie niepokoju uniemożliwiające normalne funkcjonowanie.
Wynajmowane od wielu lat, wielu najemcom mieszkanie należało do osoby, do której dzięki swojej determinacji dotarła dzielnicowa. Informacje o skandalicznym zachowaniu mężczyzny skutkowały wypowiedzeniem mu umowy. Mieszkańcy odzyskali ciszę i w końcu mogli też odzyskać spokój.
- poinformowała podkom. Marta Kabelis z Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach.
- Chcielibyśmy wyrazić nasze ogromne uznanie oraz podziękowania dla dzielnicowej Ilony Czarkowskiej za jej wzorową pracę, zaangażowanie oraz profesjonalne podejście do problemu, z którym borykaliśmy się przez ostatnich osiem miesięcy – czytamy w mailu do szefa bartoszyckich policjantów. Mieszkańcy dodają, że pani Ilona „okazała pełne wsparcie, życzliwość oraz wysoki poziom kultury osobistej, a jednocześnie działała zdecydowanie i bardzo skutecznie.
- Jesteśmy wdzięczni za jej pracę, poświęcony czas oraz gotowość do reagowania na każde zgłoszenie. Dzięki niej możemy wreszcie normalnie funkcjonować i czuć się bezpiecznie we własnych domach – przyznali mieszkańcy.