Wypadek w miejscowości Nakomiady

i

Autor: Paweł Kicowski W miejscowości Nakomiady pod Kętrzynem maszyna rolnicza zmiażdżyła 3-letniego Natanka.

Tragedia pod Kętrzynem! Potężna maszyna ZMIAŻDŻYŁA 3-letniego Natanka! "Główka rozłupana jak arbuz"

Ten mały brzdąc nie zasłużył na tak okropny los. Mały Natanek (+3 l.) bawił się beztrosko na własnym podwórku. Czy ktoś mógł przypuszczać, że może mu tam cokolwiek grozić? I nagle spokój dnia przerwał dziki krzyk matki chłopczyka, która zobaczyła jak rolnicza maszyna przejeżdża po jej dziecku swymi ogromnymi kołami. Bezwładne żelastwo nie dało dziecku żadnych szans.

Tragedia pod Kętrzynem. Maszyna rolnicza zmiażdżyła 3-letniego chłopczyka

Do tej wielkiej tragedii rodzinnej doszło w poniedziałek w miejscowości Nakomiady pod Kętrzynem na Mazurach. Natan był synem sołtysa Tomasza W. (40 l.) i jego partnerki Emilii J. Sołtys prowadzi firmę remontowo-budowlaną.

Feralnego dnia przyjechał za kierownicą maszyny Manitou, która służy do ładowania sprasowanych bel słomy. Jak zwykle zaparkował na placu przed domkiem. W pobliżu bawił się Natanek, kręciła się też jego mama. Dochodziła godz. 18, gdy ciężki sprzęt zmiażdżył malca. Okoliczności tragedii bada policja.

- Maszyna stała na wzniesieniu o niewielkim nachyleniu, z którego samoistnie się stoczyła. W pobliżu bawił się trzyletni chłopiec, będący pod opieką matki. Ładowacz przygniótł go do ziemi - mówi asp. Ewelina Piaścik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kętrzynie.

Ładowacz śmiertelnie potrącił 3-letnie dziecko

i

Autor: wm.policja.gov.pl W miejscowości Nakomiady pod Kętrzynem ładowacz śmiertelnie potrącił 3-letnie dziecko

Tragiczna śmierć 3-latka pod Kętrzynem. "Główka rozłupana jak arbuz"

W Nakomidach wszyscy płaczą nad straszliwym losem Natana i głęboko współczują jego rodzicom. - Rozpaczy matki nie zapomnę do końca życia, nie przypuszczałam, że człowiek może wydać z siebie taki krzyk - płacze mieszkanka wsi.

- Na podwórku ujrzałem małego Natanka pod ogromną maszyną. Jego główka była rozłupana jak arbuz. Nigdy tego widoku nie zapomnę. Gdyby tylko tata podłożył kliny pod kołami – opowiada jeden z sąsiadów.

Horror na plaży w centrum Sopotu. Nie żyje mężczyzna

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki