Wizyta w policyjnej celi uratowała mu życie. Wystarczył jeden telefon

i

Autor: Shutterstock Wizyta w policyjnej celi uratowała mu życie. Wystarczył jeden telefon.

O krok od tragedii

Wizyta w policyjnej celi uratowała mu życie. Wystarczył jeden telefon

2023-03-06 12:16

Pewien 52-latek noc z 4 na 5 marca skończył w policyjnej celi. I dobrze się stało, ponieważ gdyby nie przytomna reakcja świadka, mężczyzna mógłby nawet stracić życie. Pijany 52-latek leżał na chodniku w mroźną noc. Na szczęście dla niego pomoc nadeszła w porę. Policjanci przypominają, aby nie być obojętnym i pomagać potrzebującym.

Pisz. Pijany 52-latek na chodniku. Kobieta pomogła, policjanci uratowali przed wychłodzeniem

- Niemal każdego dnia oficer dyżurny piskiej komendy odbiera telefon z informacją o osobie potrzebującej pomocy. Zwykle jest to osoba nietrzeźwa leżąca na chodniku, czasami w krzakach - mówi nadkom. Anna Szypczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Piszu. Każdy taki sygnał jest sprawdzany przez policjantów. Tak właśnie postąpiła kobieta, która w nocy z soboty na niedzielę (4/5 marca) powiadomiła telefonicznie o wychłodzonym mężczyźnie siedzącym na chodniku na ul. Wojska Polskiego w Piszu (woj. warmińsko-mazurskie). Natychmiast pojechali tam policjanci. Na miejscu zastali pijanego 52-latka. Noc była mroźna i istniało realne zagrożenia zdrowia i życia mężczyzny. Interweniujący policjanci zatrzymali 52-latka w areszcie.

Mundurowi apelują, aby reagować, kiedy widzimy osobę narażoną na wychłodzenie. Nie należy zostawiać kogoś takiego bez pomocy. Wystarczy wykonać tylko jeden telefon na numer alarmowy 112 lub skorzystać z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa.

CZYTAJ TEŻ: Ruszyło go sumienie po zabójstwie żony. Jego kumpel trafił przez to do aresztu

Sonda
Czy pomagasz osobom bezdomnym?
Łzy wzruszenia Annny Kiełbasińskiej po zdobyciu medalu w Stambule

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki