Olsztyn. Śmierć rodzeństwa w wypadku. Kierowca audi zatrzymany w nocy!

i

Autor: KMP w Olsztynie Kierowca audi, który brał udział w śmiertelnym wypadku w Olsztynie, zatrzymany przez policję. Na skrzyżowaniu ulic Bałtyckiej i Rybaki zginęło rodzeństwo

Zbigniew G. posiedzi w areszcie dłużej. Jest podejrzany o śmierć rodzeństwa

2022-02-10 9:59

Zbigniew G., podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku, do którego doszło 11 listopada 2021 r. w Olsztynie, przebywa obecnie w areszcie. I posiedzi tam dłużej, ponieważ na wniosek prokuratura, sąd przedłużył tymczasowe aresztowanie 39-latka, który miał spowodować wypadek na skrzyżowaniu ulic Bałtyckiej i Rybaki, gdzie zginęło młode rodzeństwo: Weronika i Sebastian.

Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku 11 listopada 2021 r. w Olsztynie Zbigniew G. pozostanie w areszcie na dłużej. Taką decyzję podjął olsztyński sąd. - Na wniosek prokuratora rejonowego Sąd Rejonowy w Olsztynie przedłużył wobec podejrzanego okres tymczasowego aresztowania na następne 3 miesiące - powiedział "Wyborczej Olsztyn" Krzysztof Stodolny, rzecznik olsztyńskiej prokuratury i dodał, że sprawie śmiertelnego wypadku uzyskano końcową opinię biegłego z zakresu ruchu drogowego. - Potwierdził, iż podejrzany, kierując samochodem marki Audi, jechał przed wypadkiem z prędkością ok. 190 km na godz., zaś kobieta kierująca drugim pojazdem marki Audi, wykonująca manewr zawracania, nie przyczyniła się do przedmiotowego wypadku.

Pogrzeb rodzeństwa, które zginęło w wypadku. Zobacz zdjęcia z uroczystości

Pogrzeb Weroniki i Sebastiana. Ostatnia droga rodzeństwa.

Tragiczna śmierć młodego rodzeństwa

Przypomnijmy, że 11 listopada 2021 r. audi AB zderzyło się na skrzyżowaniu ulic Bałtyckiej i Rybaków z prowadzonym przez 23-latkę audi A6. Kobieta wykonywała manewr zawracania i próbowała włączyć się do ruchu, gdy w pojazd, którego pasażerem był jej 25-letni brat, wjechało audi A8. Prowadzący je mężczyzna przemieszczał się ul. Bałtycką w kierunku osiedla Redykajny. Rodzeństwo, Weronika i Sebastian, zginęli na miejscu. 39-latek uciekł pieszo z miejsca zdarzenia i był poszukiwany przez policję. Kilkadziesiąt godzin po wypadku zgłosił się do tamtejszego szpitala, gdzie wkrótce namierzyli go mundurowi. Mężczyzna został zatrzymany tuż po opuszczeniu placówki. 39-latek usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki i z miejsca zdarzenia, za co grozi do 12 lat więzienia.

Na jakim etapie jest obecnie prowadzone postępowanie? - Aktualnie trwają dalsze ustalania co do zachowania się podejrzanego po oddaleniu się z miejsca wypadku - powiedział "Wyborczej Olsztyn" Stodolny.

Śmierć Weroniki i Sebastiana. Rodzeństwo spoczęło w jednym grobie. Zobacz zdjęcia

Sonda
Czy na polskich drogach czujesz się bezpiecznie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki