koronawirus autobusy w Łodzi

i

Autor: Ela Piotrowska

Koronawirus. Przejazd autobusem grozi ZAKAŻENIEM? "Młodzież jeździ do szkoły ściśnięta jak śledzie"

2020-09-07 10:29

Opole, zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z 29 maja 2020 r., podwyższyło limit pasażerów mogących podróżować w tym samym czasie. Ponadto od 1 września miejskie autobusy jeżdżą już z większą częstotliwością i zakresem godzinowym obsługi. Uczniowie wrócili do szkół, przez co teraz w opolskim MZK panują coraz większe tłumy. Mieszkańcy obawiają się zakażeń: "obecnie największym zagrożeniem dla uczącej się młodzieży jest przejazd autobusem MZK".

W niedzielę (6 września) na lokalnej grupie na Facebooku "Spotted MZK Opole" jedna z internautek opublikowała wpis, w którym zwraca uwagę na poważny problem opolskiego MZK. Uczniowie ściśnięci jak "śledzie"?

Urodziła z KORONAWIRUSEM! "Zdarza się cały czas". Poród z COVID-19 już spowszedniał?

Z przykrością stwierdzam, że obecnie największym zagrożeniem dla uczącej się młodzieży jest przejazd autobusem MZK. Rozkład i ilość autobusów jest taka sama jak przed pandemią. Młodzież jeździ do szkoły ściśnięta jak "śledzie" [...]. Wasza firma nie zrobiła nic w kierunku ochrony młodzieży. Obecnie największym źródłem możliwego zakażenia jest przejazd autobusami MZK

Przypomnijmy, że w opolskich autobusach (od 1 czerwca 2020 r.) może znajdować się równocześnie tyle pasażerów, ile wynosi 50 proc. liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących, przy czym połowa miejsc siedzących musi pozostać wolna. Część miejsc siedzących jest oklejona specjalnymi ogłoszeniami, przypominającymi o zachowaniu dystansu.

W autobusie - w zależności od rodzaju pojazdu - może znajdować się od 40 do 74 osób. Ponadto - jak ustalił Super Express w rozmowie z prezesem MZK - firma zdecydowała się m.in. na wyłączenie klimatyzacji. Na dwóch liniach: nr 12 i 16 , trzeba było wysłać tzw. dubel, czyli dodatkowe wozy. Te linie były w Opolu najbardziej obciążone.

Naszym zdaniem ponowne ich (klimatyzatorów - red.) uruchomienie uzależnione winno być od aktualnej oceny tego ryzyka (transmisji wirusa - red.) przez służby sanitarne i ekspertów. Istotnym może okazać się również rozwój możliwości wprowadzenia rozwiązań technicznych w systemach klimatyzacyjnych minimalizujących lub eliminujących to ryzyko

- podkreśla prezes MZK Tadeusz Stadnicki.

Zarówno w środkach komunikacji miejskiej, jak w kasach biletowych nieodwołalnie obowiązuje nakaz zakrywania nosa i ust. W opolskich autobusach kontrole przestrzegania obowiązujących norm prowadzą policjanci. Takie rozwiązanie pojawiło się już na początki lipca, bo coraz więcej pasażerów przestało korzystać z maseczek.

Opole. "Nie wiemy, jak będzie drugiego września". Nauczyciele przejdą SZKOLENIA! Z czego?

Opole. Nie wszyscy "wierzą" w koronawirusa

Mimo ciągłego wzrostu zakażeń - także w regionie - nie wszyscy "wierzą" w problem. - Na marginesie to można zająć wszystkie miejsca siedzące. Tak wiem, część jest wyłączona, ale cóż za różnica czy siedzi się blisko czy stoi obok siebie bardzo blisko. Siedziska są oznaczone ponieważ takie jest zalecenie, ale nie są one skażone - czytamy w jednym z komentarzy. "Spokojnie wirus autobusami nie jeździ" - dodaje inny internauta.

Warto dodać, że w mediach społecznościowych funkcjonuje już cała masa grup pod nazwami: "nie wierzę w koronawirusa". Znajdziemy wśród nich np: "Koronawirus Panny Młode grupa wsparcia", "Nie wierzę w Pandemię...", czy "wirus to ściema! otwórz oczy! plan to depopulacja!".

Wzmożone kontrole w Opolu mają pojawić się także w szkołach. Sanepid zapowiedział, że pracownicy sprawdzą, jak uczniowie przestrzegają zasad wewnątrz budynków.

Deskorolkowa bitwa w Olsztynie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki