Matka i dwie córki nie żyją po wpadnięciu do szamba! Dramat pod Koninem [AKTUALIZACJA]

2025-09-01 8:00

Wstrząsająca tragedia wydarzyła się w niedzielę wieczorem, 31 sierpnia, w miejscowości Helenów Pierwszy koło Konina. Do szamba wpadła 32-letnia kobieta wraz ze swoimi dwiema córkami w wieku 6 i 7 lat. Pomimo dramatycznej akcji ratunkowej nikogo nie udało się uratować. Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.

Ambulans

i

Autor: Pixabay.com Karetka pogotowia
Super Express Google News
  • Tragiczny wypadek w Helenowie Pierwszym koło Konina: 31 sierpnia około godziny 22:17, 32-letnia kobieta i jej dwie córki (6 i 7 lat) wpadły do szamba.
  • Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej straży pożarnej i grupy nurkowej, życia kobiety i dzieci nie udało się uratować.
  • Policja pod nadzorem prokuratora prowadzi śledztwo w celu ustalenia przyczyn i okoliczności tragedii, a także zbadania ewentualnej odpowiedzialności osób trzecich.
  • Zgłoszenia dokonał mąż kobiety i ojciec dziewczynek, po tym jak zauważył ślady wskazujące na nieszczęśliwy wypadek w pobliżu szamba.

Aktualizacja: godz. 9:11

Nowe ustalenia śledczych rzucają dramatyczne światło na sprawę – to matka miała doprowadzić do tragedii. Według wciąż niepotwierdzonych informacji, zostawiła list pożegnalny, a w szambie znaleziono nóż.

Więcej informacji: Matka z córeczkami zginęła w szambie! Nieoficjalnie: Znaleziono list pożegnalny i nóż!

Aktualizacja: godz. 8:30

- Ze względu na tragizm sytuacji nie chcemy, by zbyt wiele szczegółów przedostało się do mediów - mówi Sylwia Lewandowska z Prokuratury Okręgowej w Koninie i dodaje, że w sprawie tragedii nikt nie został zatrzymany.

Wcześniej pisaliśmy:

Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do strażaków z Konina o godzinie 22:17. Na miejsce natychmiast skierowano jednostki ratownicze – strażaków zawodowych, grupę nurkową oraz druhów z lokalnych OSP: Helenowa, Grąblina i Lichenia. Wszyscy liczyli na to, że walka o życie trzech osób zakończy się szczęśliwie. Niestety, dramatyczny przebieg akcji szybko pokazał, że szanse na uratowanie poszkodowanych są niewielkie.

- Niestety na miejscu lekarz stwierdził zgon kobiety. Dziewczynki zostały przewiezione do szpitala, jednak ich życia również nie udało się uratować. Policjanci od niedzieli działają na miejscu - mówi "Super Expressowi" rzecznik Wielkopolskiej Policji, Andrzej Borowiak.

Jak ustaliła policja, zgłoszenia dokonał mąż kobiety i ojciec dziewczynek. To on zaalarmował służby, gdy zauważył, że jego najbliżsi zniknęli, a w rejonie szamba znajdowały się ślady wskazujące na to, że mogło dojść do nieszczęścia.

Całe zdarzenie objęto nadzorem Prokuratury Okręgowej w Koninie. Śledczy będą badać, w jaki sposób doszło do tragedii i czy ktoś ponosi odpowiedzialność za tę śmierć. Niewykluczone, że konieczne będzie przeprowadzenie sekcji zwłok, by ustalić dokładne przyczyny zgonu.

Śledztwo w sprawie tragedii w Helenowie trwa. Policja i prokuratura będą teraz ustalać każdy szczegół tej dramatycznej nocy.

Wypadek w Sierczy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki