Pożar domu w Zalasewie

Mroczne sekrety rodziny, która zginęła w tragicznym pożarze. 14-letnia Sunny miała myśli samobójcze

2022-10-26 12:28

Nie milkną echa po tragicznym pożarze jednorodzinnego domu w Zalasewie pod Poznaniem. Strażacy wynieśli z niego ciała 4-osobowej rodzinny. Po sekcji zwłok okazało się, że nie wszyscy zginęli od płomieni. Na jaw wychodzą też nowe, przerażające fakty. Chociaż w dniu tragedii sąsiedzi opisywali rodzinę jako spokojną, dziś wiadomo, że mieli swoje mroczne tajemnice. Szczegóły w artykule.

Dramat rozegrał się 11 października. Pożar w jednorodzinnym domu pod Poznaniem wybuchł w nocy. Ogień zajął dużą część domu, a strażakom udało się najpierw wynieść dwa ciała z płomieni, a po ugaszeniu pożaru kolejne dwa. Śledczy od razu podejrzewali, że płomienie miały zatuszować inną tragedię. Z odpowiedzią przyszła sekcja najmłodszego członka rodziny - 9-letniego Jerome’a. Chłopiec został skatowany i nie umarł w wyniku ani zaczadzenia, ani nie spłonął żywcem. Co z resztą rodziny? Małżeństwem Joanną i Marianem S. oraz ich drugim dzieckiem - 14-letnią Sunny? Śledczy wciąż czekają na wyniki dodatkowych opinii.

Po 20 latach wrócili do Polski

O rodzinie nie wiadomo zbyt wiele. To polsko-niemieckie małżeństwo, które od 20 lat mieszkało w Niemczech, a do Polski przeprowadzili się na początku roku z dwójką adoptowanych dzieci. - To nie było rodzeństwo i między nimi często dochodziło do kłótni i awantur - mówi Super Expressowi jedna ze znajomych rodziny. 9-letni Jerome i 14-letnia Sunny nie chodzili do polskiej szkoły, uczyli się zdalnie i stronili od polskich rówieśników.

Latem, gdy byli na campingu nad polskim morzem miało między nimi dojść do potwornej awantury. - Marian wtedy odszedł na bok, a z dziećmi próbowała sobie poradzić mama, ale sama wpadła w szał - mówi znajomy rodziny. Konflikty między rodzeństwem miały bardzo odbić się na dziewczynce. Prokuratura bada wątek jej emocjonalnych kłopotów, bo dziewczynka miała mieć myśli samobójcze i robić sobie krzywdę.

Trudne zadanie dla śledczych

Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu tłumaczy, że przed prokuratorami jeszcze dużo pracy. - Między innymi próbujemy odtworzyć relacje w tej rodzinie po to, żeby odtworzyć przebieg zdarzenia, i znaleźć odpowiedź na pytanie, co naprawdę stało się w tym domu i kto jest odpowiedzialny za zabójstwo chłopca - mówi prokurator.

Jedna z sąsiadek zamówiła w intencji rodziny mszę świętą. - Odbędzie się ona 29 października o 18 w kościele Chrystusa Jedynego Zbawiciela w Swarzędzu - mówi Eugenia Rozmiarek, najbliższa sąsiadka rodziny S.

Tragiczny pożar domu w Zalasewie
Listen to "Próby samobójcze dzieci i młodzieży. Jak reagować i na co zwrócić uwagę? DROGOWSKAZY" on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki