Poznań. Brutalne pobicie nastolatki. Jej ojciec ujawnia
Na jaw wychodzą nowe fakty dotyczące nastolatki z Poznania brutalnie pobitej przez rówieśniczki. Do zdarzenia doszło 1 czerwca, w biały dzień, w rejonie skrzyżowania ul. Krakowskiej i ul. Rybaki, a napastniczki w wieku 16 i 15 lat filmowały całe zdarzenie. Najpierw kazały poszkodowanej klęknąć i przepraszać za to, że ta miała obrazić chłopaka jednej z nich, ale później zaczęły ją kopać i bić po twarzy, m.in. łamiąc jej nos. Policja zajęła się sprawą po kilku dniach, gdy nagranie trafiło do internetu, bo nastolatka nikomu nic powiedziała, nawet rodzicom.
- Wczoraj (w środę, 5 czerwca - przyp.red.) zaczęła opowiadać żonie, że się czegoś boi. Powiedziała, że napastniczki zaczęły jej grozić. Mówić, że wiedzą, gdzie mieszka, że przyjadą tu i ją zabiją - mówi ojciec pobitej dziewczyny w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim".
Jak dodaje, dopiero po tym razem z żoną zabrali ją na SOR, gdzie lekarz skierował nastolatkę na tomografię komputerową. Dalsza część tekstu poniżej.
Jedna z napastniczek zatrzymana, druga w szpitalu
Policja zatrzymała już jedną z podejrzanych o pobicie - 16-latkę - ale czeka to też drugą z napastniczek, w wieku 15 lat. Mundurowym udało się ją namierzyć, ale okazało się, że dziewczyna przebywa w szpitalu.