- W Krzycku Wielkim awionetka TECNAM rozbiła się na prywatnej posesji, zabijając pilota i pasażera.
- Ofiary to 37-letni Mikołaj Stołowski, ratownik i strażak, oraz 20-letni Jakub Pracharczyk, wicemistrz Polski w rzucie młotem.
- Świadkowie widzieli samolot wykonujący manewry przypominające akrobacje tuż przed katastrofą.
- Co było przyczyną tragicznego wypadku i jakie ustalenia poczyni Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych?
Do katastrofy doszło w poniedziałek, 25 sierpnia około godziny 11:00 w Krzycku Wielkim. Awionetka marki TECNAM runęła na teren prywatnej posesji i stanęła w płomieniach. Na miejscu zginęli pilot, 37-letni Mikołaj Stołowski – ratownik i strażak pracujący na lotnisku w Poznaniu – oraz 20-letni Jakub Pracharczyk, wicemistrz Polski młodzieżowców w rzucie młotem.
Zobacz: Miłość do samolotów połączyła ojca i syna. 20-letni Jakub zginął w katastrofie awionetki
Jak przekazuje epoznan.pl, powołując się na prokuraturę, świadkowie widzieli samolot wykonujący manewry przypominające akrobacje.
– Jak wynika z relacji naocznych świadków tej tragedii, około godziny 11.00 nad Krzyckiem Wielkim widziano samolot wykonujący różne manewry przypominające akrobacje. Samolot leciał na niskim pułapie, przechylając się na boki, zwiększając i zmniejszając wysokość lotu, aż w pewnym momencie zaczął lecieć w kierunku ziemi, w którą uderzył. Jego 37-letni pilot i 20-letni pasażer ponieśli śmierć na miejscu – powiedział portalowi prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Na miejscu katastrofy pracowali prokurator z Prokuratury Rejonowej w Lesznie oraz eksperci z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Według wstępnych ustaleń lot odbywał się na trasie Poznań–Leszno–Poznań. Pilot miał odpowiednie uprawnienia i latał hobbystycznie. Pasażer skorzystał z vouchera na przelot samolotem.
Śledczy zaznaczają, że to dopiero początek postępowania. – Kluczowe dla określenia przyczyny i przebiegu zdarzenia będą dalsze czynności procesowe oraz analiza zebranych dowodów i śladów, a także ustalenia Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych – podkreśla prokuratura w rozmowie z epoznan.pl.