Słonica Linda nie żyje. Heroiczna walka o jej życie została przegrana

i

Autor: ZOO Poznań Słonica Linda nie żyje. Heroiczna walka o jej życie została przegrana

Poznań: Ciosy słonicy Lindy zostaną SPALONE. To gest z WAŻNYM przesłaniem

2021-02-14 11:44

Śmierć słonicy Lindy z poznańskiego Ogrodu Zoologicznego wstrząsnęła wieloma osobami. Na wyniki sekcji zwłok trzeba jeszcze trochę poczekać, ale wiadomo, co stanie się z jej ciosami. Ma zostać zorganizowane specjalne wydarzenie. O co chodzi? Wyjaśniamy w poniższym artykule.

Słonica Linda w poznańskim ZOO mieszkała od 10 lat. Na początku lutego nagle źle się poczuła. Walka o jej życie trwała kilkanaście godzin. Brali w niej udział m.in. strażacy. Niestety, nie udało się jej uratować. Dzień po śmierci słonicy Lindy pisaliśmy, że trąba, język i wargi zostały przekazane naukowcom z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, a ciosy najprawdopodobniej zostaną spalone. Teraz mamy potwierdzenie tej informacji.

Rzeczniczka poznańskiego ogrodu zoologicznego Małgorzata Chodyła powiedziała PAP, że ciosy zwierzęcia zostały zabezpieczone i najprawdopodobniej zostaną spalone. Nie będzie to pierwsze tego typu przedsięwzięcie w historii zoo w Poznaniu.

Czytaj też: Słonica Kinga chciała z rozpaczy PODNIEŚĆ bramę. Pragnęła być blisko umierającej Lindy [ZDJĘCIA]

- Wcześniej paliliśmy fragmenty ciosów usuwanych w kolejnych operacjach słonia Ninio oraz róg nosorożca Kiwu, który padł u nas w 2018 roku. Ciosy Lindy też więc zostaną pewnie spalone. Myślimy o zorganizowaniu tego wydarzenia wiosną – by mogło w nim uczestniczyć więcej osób – powiedziała.

Gest ten ma przypominać o losie zwierząt zabijanych dla ich kłów i rogów. W poprzednich przypadkach spaleniu ciosów i rogu towarzyszył specjalny program wydarzeń poświęconych ochronie dzikich zwierząt. Podkreślano też, że to forma protestu przeciwko kłusownictwu i przemytowi kości słoniowej czy rogów.

- Paląc ciosy chcemy przypominać i uświadamiać, że to z ich powodu żyjące na wolności słonie giną w zastraszającym tempie. Jeśli to tempo się utrzyma, za 25-30 lat w Afryce nie będzie żadnych wolnych słoni. Przy poprzedniej okazji jeden z poznańskich radnych lamentował, że palenie ciosów to niegospodarność. Gdyby ktoś uważał, że powinniśmy je sprzedać - przypominamy, że jest to przestępstwo – dodała rzeczniczka zoo.

Jak zauważyła, "nikt nie wpada na pomysł, żeby sprzedawać przejęte przez policję narkotyki – niezależnie od ich wartości".

Wypreparowana czaszka Lindy trafi do tworzonego muzeum historii poznańskiego zoo. Rzeczniczka wyjaśniła, że czaszka zostanie zapewne uzupełniona kopiami ciosów wykonanymi na drukarce 3D.

We wrocławskim zoo urodziło się małe gwanako

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki