Interwencja TOZ koło Rawicza

i

Autor: facebook.com/pg/PsyKotyRawicz

Zraniony, brudny i śmierdzący pies uratowany! BESTIA stanie przed sądem?! [ZDJĘCIA]

2020-01-31 10:06

Inspektorzy z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, którzy odebrali brudnego, poranionego i śmierdzącego psa pod Rawiczem chcą, by właścicielem czworonoga zajął się teraz wymiar sprawiedliwości.

Pismo do organów ścigania z zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa w poniedziałek trafi na biurko śledczych. Pies, który został odebrany z gospodarstwa pod Rawiczem (woj. wielkopolskie) wyglądał fatalnie. Dźwigał olbrzymią ilość przeraźliwie śmierdzących kołtunów ulepionych z brudu, piasku i odchodów. Prawie 3 kilogramy sierści sprawiały mu nawet ból przy chodzeniu. To jednak nie wszystko. Pies był wycieńczony, odwodniony i głodny. - Miał podwyższoną temperaturę, skakały po nim pchły, miał otwarte rany, starte zęby, był wychudzony, zarobaczony, odwodniony, wstępnie rozpoznaną anemię, całe ciało było bardzo podrażnione - mówi inspektor TOZ, który uratował psiaka.

Co przeraża wolontariuszy TOZ? W czasie interwencji właściciele czworonoga powoływali się na projekt ustawy posła Jarosława Sachajko z Kukiz’15, zgodnie z którą organizacje prozwierzęce stracą możliwość interwencji w nielegalnych hodowlach zwierząt ub gdy istnieje podejrzenie maltretowania zwierząt. Aktywiści będą mogli działać tylko przy obecności powiatowego lekarza weterynarii. - Niestety nie mieli pojęcia o ustawie o ochronie zwierząt i że zwierzęta mają swoje prawa. Wstyd! - grzmi inspektor TOZ.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki