Paulinka zginęła bo jej kolega pędził jak wariat

i

Autor: FACEBOOK, POLICJA Paulinka zginęła bo jej kolega pędził jak wariat

Makowisko: 16-letnia Paulinka ZGINĘŁA w wypadku. Słowa jej brata ŁAMIĄ SERCE [GALERIA, WIDEO]

2020-10-26 18:04

Niedzielny nocny wypadek w Makowisku koło Jarosławia to ogromna tragedia dwóch rodzin. Kierujący mercedesem, osiemnastoletni Paweł W., jechał zdecydowanie za szybko. Niedoświadczony kierowca na pokładzie samochodu miał troje znajomych. Nigdy już nie odwiezie do domu szesnastoletniej Paulinki T., którą zabrał do samochodu. Piękna nastolatka zginęła na miejscu, po tym, jak auto, którym podróżowali znajomi, kilkukrotnie koziołkowało.

Kilkanaście godzin po tragedii, do jakiej doszło w Makowisku, wieś jest w szoku. W miejscu, gdzie auto z nastolatkami koziołkowało, nie ma jeszcze zniczy. Są kilogramy potłuczonego szkła z szyb samochodowych i mnóstwo plastikowych elementów z wraku, który miał prowadzić Paweł W. (18 l.).

Nowe fakty ws. tragedii w Makowisku: Piękna Paulina ZGINĘŁA w samochodzie kolegi. Miała 16 lat [NOWE FAKTY]

16-letnia Paulinka zginęła bo jej kolega pędził jak wariat

Już laik zobaczy, że auto z nastolatkami musiało wypaść z bardzo ostrego zakrętu. Młody kierowca nie opanował samochodu. Zaraz za zakrętem można dostrzec zrytą ziemię, gdzie pierwszy raz wbił się rozpędzony samochód. Potem kolejne uderzenie i z mercedesa wypada szyba. Następny koziołek jest już dobijający. Szkło wypadło z kilku okien samochodowych. Porozrzucane rękawiczki ratowników medycznych ukazują heroiczną walkę o te młode dusze. Niestety. Najmłodsza pasażerka samochodu, Paulina T., która miała zaledwie szesnaście lat, ostatni raz bratała się ze światem w tym miejscu.

– Do tragicznego w skutkach wypadku doszło wczoraj w Makowisku przed godz. 22.00, na drodze wojewódzkiej nr 865 relacji Jarosław-Lubaczów. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że kierujący mercedesem, 18-letni mieszkaniec powiatu jarosławskiego, prawdopodobnie jadąc z nadmierną prędkością, nie opanował pojazdu i na łuku drogi, zjechał do przydrożnego rowu, gdzie dachował. Samochodem podróżowało troje pasażerów. Niestety w wyniku zdarzenia zginęła 16-letnia mieszkanka powiatu jarosławskiego. Kierujący oraz dwóch pasażerów w wieku 17 lat, nie odnieśli obrażeń. Na miejscu zdarzenia policjanci pod nadzorem prokuratora przeprowadzili czynności procesowe, mające na celu ustalenie dokładnych okoliczności tego wypadku – informowała Anna Długosz z KPP w Jarosławiu.

Mieszkańcy Makowiska, gdzie mieszkała ofiara, są wstrząśnięci. Powtarzają jak mantrę, że to jest tragedia dwóch rodzin, bo jakie życie czeka tego młodziutkiego kierowcę, który do końca końca swoich dni będzie miał przed oczami zakrwawione blond włosy Pauliny. Wspomnienie kiedy razem z kolegą przybiegli do niej i starali się jej pomóc, a ona im już nic nie odpowiedziała. Nie drgnęła i nie podniosła powieki. Jej iskierka już tam zgasła. Brat ofiary kilka godzin po jej tragicznej śmierci zamieścił w Internecie wpis łamiący serce.

Nie mam słów na to, żeby opisać to, co się stało. Paulina jeśli czytasz to gdzieś z góry, chcę, żebyś wiedziała, że jesteś dla mnie najważniejsza i bardzo Cię Kocham. Nie wyobrażam sobie, że już więcej nie będziemy siedzieć razem, pijąc herbatę i rozmawiając o wszystkim i o niczym. Zawsze mogłem powiedzieć Ci wszystko, wyżalić się, wyrzucić coś z siebie, a Ty słuchałaś tego idioty i pomagałaś, jak tylko mogłaś. Zapamiętam Cię jako piękną, uśmiechniętą (prawie zawsze) i najmądrzejszą osobę, jaką znam. Dziękuję Ci za wszystko, jesteś moim największym autorytetem. Jeszcze raz kocham Cię. A i pamiętaj, ulubiona siostra, bo jedyna i ulubiony brat, bo jedyny. Spoczywaj w pokoju, kiedyś się tam spotkamy – czytamy.

Marta Pętkowska z Prokuratury Okręgowej w Przemyślu poinformowała, że sekcja zwłok Pauliny T. odbyła się w poniedziałek. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że śmierć szesnastolatki nastąpiła  w wyniku obrażeń głowy. Wszyscy w samochodzie byli trzeźwi, została też pobrana krew do badań na obecność substancji psychoaktywnych. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze pracujący na miejscu zdarzenia, do wypadku doszło przez nadmierną prędkość samochodu, który wypadł z jezdni i koziołkował. Nastolatka siedziała na tylnej kanapie, przypięta dolnym pasem. Jednak siła uderzenia była tak duża, że młoda kobieta wypadła z samochodu. Kierujący prawo jazdy posiadał od pół roku. Zostało wszczęte śledztwo z Art 177 KK: Kto naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała, określone w art. 157 § 1 podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech – poinformowała Marta Pętkowska.

Kierujący i  dwaj siedemnastoletni pasażerowie wyszli z wypadku bez żadnych większych obrażeń.  

Masz podobny temat? Napisz do autora tekstu: [email protected].

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki