Andrzej Ch. ma swoją rodzinę, dzieci i wnuki. Pracował jako ślusarz-spawacz. Jest rozpoznawalną w okolicy personą. Wśród sąsiadów jest znany jako spokojny i uśmiechnięty mężczyzna, który troszczył się o dzieci, żartował ze znajomymi, ale lubił wypić. Na alkoholowe schadzki miał przychodzić m.in. do sąsiada, który również miał żonę i dzieci w tym ośmioletnią córeczkę. W poniedziałek (07.08.2023) matka dziewczynki miała zauważyć, że Andrzej Ch. zachowuje się niestosownie wobec dziecka i wezwała policję. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali 62-latka, który został doprowadzony do przeworskiej komendy.
Jak ustaliliśmy, mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu, więc wykonanie z nim czynności nie było możliwe. Gdy można już było je przeprowadzić, mężczyzna usłyszał bardzo poważny zarzut.
- Andrzejowi Ch. przedstawiono zarzut z paragrafu 198 KK w zbiegu z art. 200 paragraf 1 KK w związku z art. 11.par 2 Kodeksu Karnego. We wtorek prokurator zawnioskował o zastosowanie tymczasowego aresztu dla podejrzanego. Na posiedzeniu (09.08.2023 w Sądzie Rejonowym w Przeworsku - przyp. autora) sąd przychylił się do tego wniosku i wobec podejrzanego zastosowano trzymiesięczny areszt- poinformowała zastępca Prokuratora Okręgowego w Przemyślu, Beata Starzecka- Skrzypiec.
Mężczyzna jest podejrzany o seksualne wykorzystanie małoletniej z uwagi na jej bezradność. Według ustaleń śledczych, 62-latek wobec 8-leniej dziewczynki miał dopuścić się tzw. innej czynności seksualnej. Za ten czyn grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Sąsiedzi mężczyzny są wstrząśnięci zarzutami, jakie usłyszał Andrzej Ch. Wielu nie wierzy w takie zachowanie swojego pobratymca i próbują doszukać się logicznego wytłumaczenia sytuacji, zastanawiając się jak mogło dojść do takiego zdarzenia kiedy w domu była matka dziecka.