Brutalne morderstwo

Annę zamordowano w Przemyślu. Pożegnali ją bliscy. Jej grób tonie w kwiatach [WIDEO, GALERIA]

2022-09-22 21:21

Do zabójstwa doszło w Przemyślu. Kacper K. miał w sobotę (10 września 2022), po godzinie 3.00 nad ranem zadzwonić na policję i powiedzieć, że zabił kobietę. W mieszkaniu, które wskazał, policjanci znaleźli ciało 35-letniej Anny. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Bliscy pożegnali kobietę w rodzinnych Łowcach, gdzie jej ciało spoczęło na lokalnym cmentarzu.

Dramat rozegrał się w Przemyślu w sobotę (10 września 2022). Nad ranem, po godzinie 3.00. Kacper K. zadzwonił na komendę policji i powiedział, że zabił kobietę. Wskazał, gdzie znajduje się jej ciało.

- Funkcjonariusze przyjechali do miejsca, w którym mężczyzna się znajdował, po czym udał się on z funkcjonariuszami policji do mieszkania, w którym doszło do zgonu kobiety - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem" Beata Starzecka z Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.

W mieszkaniu ukazał się policjantom mrożący krew w żyłach widok. Jak przekazuje prokuratura, mundurowi na stole zobaczyli zakrwawiony nóż. Ciało kobiety było ubrane do pasa. Od pasa w dół zamordowana kobieta była pozbawiona ubrania. Na pytanie, czy było to przestępstwo na tle seksualnym, prokurator Starzecka odpowiada, że taka wersja będzie badana, zaznacza jednak, że na razie dowody na to nie wskazują.

Grób Anny zamordowanej w Przemyślu

- Na razie materiał dowodowy nie wskazuje na to, by podejrzany stosował przemoc, która nosiłaby miano przemocy seksualnej wobec pokrzywdzonej - precyzuje prokurator Starzecka.

Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Okazało się, że zatrzymany mężczyzna był pod wpływem substancji psychotropowych i alkoholu.

- Na miejscu zostały wykonane czynności. W ich czasie zabezpieczono sporo śladów dowodów przestępstwa. Zabezpieczono narzędzie zbrodni. Sprawca był pod wpływem substancji psychotropowych i alkoholu. Został zatrzymany. Kolejnego dnia z jego udziałem zostały wykonane czynności procesowe - mówi nam Beata Starzecka.

Kacper K. przyznał się do zabójstwa 35-latki. Sąd zostawał wobec niego w poniedziałek, 12 września tymczasowy areszt. Zarzut zabójstwa ogłoszono mu jeszcze w niedzielę, 11 września.

- Z pierwszych ustaleń wynika, że obrażenia jakich doznała pokrzywdzona, były to rany cięte, rany kłute: głowy i klatki piersiowej - informuje Beata Starzecka.

Łowce. Bliscy pożegnali zamordowaną Annę

Prokuratura bada przyczyny tej  potwornej zbrodni. Bliscy pożegnali Annę w rodzinnych  Łowcach, gdzie spoczęła na lokalnym cmentarzu. Jej grób przykryły kwiaty od mamy, znajomych z klasy oraz sąsiadów z osiedla, gdzie zginęła. Na mogile 35-latki są też wiązanki  od znajomych i mieszkańców Łowców. Jej pogrzeb odbył się kilka dni od tragicznej śmierci. Na grobie rodzina zdecydowała się umieścić jej panieńskie nazwisko.

Sonda
Czy boisz się śmierci?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki