Święto Pieroga odbywające się w Ostrowie w powiecie przemyskim miało być doskonałą okazją zarówno do spróbowania lokalnych przysmaków, jak i wspólnej zabawy na świeżym powietrzu. Atrakcji nie brakowało, a jednym z kulminacyjnych punktów dnia miał być koncert zespołu Lombard.
Wtedy jednak nad stadion sportowy, na którym miejsce miała cała impreza, nadeszło załamanie pogody. Bardzo silny i porywisty wiatr, a także burza, spowodowały, że nagle w kilka chwil zawaliła się konstrukcja dachu sceny, która runęła w dół. Szczęśliwie nikogo w tym momencie tam nie było i obyło się bez tragedii. O szczęściu w nieszczęściu napisał na swoim oficjalnym profilu na Facebooku zespół Lombard. "Czasem słońce, czasem deszcz... zdarza się silny wiatr... trąba powietrzna lub inna anomalia... w Polsce, koło Przemyśla... Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało" - czytamy.
Niektóre ze zgromadzonych tam osób twierdziły, że przez płytę boisko przeszło coś na kształt trąby powietrznej. To może tłumaczyć też poprzewracane namioty, a także krzesła, parasole i ławki, które były porozrzucane na terenie festynu. Na skutek tych kolejnych wydarzeń ranne zostały trzy osoby. 32-letni mieszkaniec Przemyśla, 28-letnia kobieta z powiatu przemyskiego oraz 5-letni chłopiec. Po badaniach, jeszcze tego samego dnia opuścili szpital.
Na miejscu zdarzenia pracowała policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza. Wykonano oględziny miejsca zdarzenia, a także przeprowadzono rozmowy ze świadkami. Obecnie przemyscy śledczy wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Po ich ustaleniu dowiemy się, czy konstrukcja sceny była zainstalowana właściwie i czy nie doszło do zaniechań w tej kwestii.